Kolarstwo: Zawody w kolarstwie torowym na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio rozpoczęły się pomyślnie. Srebrne medale w sprincie drużynowym wywalczyły Lea Sophie Friedrich i Emma Hinze. Lepsze były tylko panie z Chin.
Friedrich i Hinze są zadowoleni ze srebra
Z silną wyobraźnią mają siebie Leo Sophie Friedrich i Emmę Hinze zdobył srebrny medal w sprincie drużynowym. Podczas gdy niemiecki duet był najszybszy w kwalifikacjach z wynikiem 32,102, w ćwierćfinale zostali pokonani przez Chińczyków. Shanju Bao i Tianshi Zhiong byli w stanie ustanowić nowy rekord świata z wynikiem 31,804. Do finałowego sprintu weszli więc jako wyraźni faworyci. Nie mogli ponownie pobić swoich najlepszych wyników, ale z wynikiem 31,895 znowu byli blisko. Leo Sophie Friedrich i Emma Hinze zostali pokonani zaledwie o 0,085 sekundy po tym, jak wcześniej stracili trzy dziesiąte czasu na pomiarze czasu. Brąz zdobyli Rosjanie Anastazja Wojnowa i Daria Szmeleva stosunkowo wyraźnym sukcesem przed Holenderkami.
🥈 SREBRO! 😍 Cóż za początek olimpijskich zawodów w kolarstwie torowym! W sprincie drużynowym Emma Hinze i Lea Sophie Friedrich właśnie ominęły złoty medal! #ZespółD #Tokyo2020 # Olimpiada #Wirfuer D pic.twitter.com/tKSKWDLnAA
— Drużyna Niemiec (@TeamD) 2 sierpnia 2021 r.
Schreibe einen Kommentar