Kolarstwo: Włosi potrafią kibicować. Na początku 104. Giro d'Italia kibice mogą świętować podwójne zwycięstwo Włochów. Mistrz świata Filippo Ganna sprostał swojej roli faworyta i wygrał 8,6-kilometrową jazdę na czas w Turynie, wyprzedzając swojego rodaka Edoardo Affiniego.
Ganna dominuje na starcie w Turynie
Rozpoczął się 104. Giro d'Italia. O 14:00 wjechał osobiście z Filippo Taglianiego (Androni Giocattoli – Sidermec) pierwszy zawodowiec z wyrzutni. W Turynie trzeba było pokonać 8,6 km na rowerze do jazdy na czas. Start był więc dla specjalistów oczywisty, więc mistrz świata w jeździe na czas nie był niespodzianką jako zwycięzca. Filippo Gana (Ineos Grenadiers) zastąpił swojego rodaka, który prowadził do tego momentu Edward Affini (Jumbo – Visma) i ostatecznie wygrał bitwę z czasem o aż 10 sekund. Z tej odległości to są światy! Mocny Norweg uzupełnia podium Tobiasz Foss (Jumbo - Visma). Mocno zaprezentował się również Niemiec Maksymiliana Walscheida (Qhubeka – Assos) i Austriak Maciej Brandle (Izraelski naród start-upów). W finale zajmują 8. i 9. miejsce.
Almeida, Evenepoel i Własow w rankingu najsilniejszych jeźdźców
Choć klasyfikatorzy nie do końca mogli dziś wziąć udział w walce o zwycięstwo dnia, start był oczywiście dla nich również niezwykle ważny. Ostatecznie udało się to szczególnie Portugalczykom João Almeida (Deceuninck – Quick-Step), Belg Remco Evenepoel (Deceuninck – Quick-Step) i Rosjanin Aleksandr Własow (Astana – Premier Tech) przekonać. Niestety, znacznie więcej czasu stracił Niemiec Emanuela Buchmanna (Bora – hansgrohe) a. Nie wystartował dobrze w Giro d'Italia i stracił aż 55 sekund do zwycięzcy dnia.
58.7 km/h! Filippo Ganna eksplodował temps d'Affini z temps de 8'47" ! #Giro104 #Giro2021 #Giro #giroditalia #giroditalia2021 pic.twitter.com/2DpLssbB5H
— Les Rois du Peloton (@LRoisDuPeloton) 8 maja 2021 r.
Schreibe einen Kommentar