Kolarstwo: Tadej Pogacar zamienił swoją białą koszulkę na niebieską w Tirreno – Adriatico. Słoweniec wygrał etap królewski i tym samym obejmuje prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Ten dzień był szczególnie rozczarowujący dla zespołu Ineos.
Pogacar trzyma Yatesa na dystans
Scena królowej w pobliżu Tirreno – Adriatico. A dziś, po 148 kilometrach z Terni do ośrodka narciarskiego Prati di Tivo, trafił do zwycięzcy trasy Tadej pogacar (ZEA). Słoweńcy kontratakowali z Egan Bernal (Ineos) i Geraint Thomas (Ineo). W ostatniej wspinaczce ton początkowo nadała brytyjska drużyna. Jednak po nieudanych akcjach ofensywnych duetu Ineos, Pogacar wziął sprawy w swoje ręce i zdystansował wszystkich przeciwników na 5 kilometrów przed metą. Ostatnia wspinaczka była dla niego wykonana z 22 serpentynami i średnim nachyleniem 7 procent. Tak silny był tylko Szymon Jacht (Wymiana rowerów). Pod koniec Brytyjczyk prawie podjechał do Pogacar, ale musiał zadowolić się trzecim miejscem. Za nim biegł sprintem Sergio Higuita (EF Education – Nippo) na trzecim miejscu. Również liderzy wout van aert (Jumbo – Visma) po raz kolejny zaprezentował się w imponującej formie, ale na rzecz zwycięzcy etapu musi oddać niebieską koszulkę.
Słaby duet Ineos
Profesjonaliści z zespołu Ineos z pewnością nie mogą być zadowoleni ze swojego występu. Na początku ostatniego podjazdu brytyjska ekipa mocno przyspieszyła. Wtedy nawet z Geraint Thomas i Egan Bernal obaj kapitanowie atakowali naprzemiennie, widzowie spodziewali się fajerwerków. Ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło. Wręcz przeciwnie: Brytyjczyk i Kolumbijczyk zostali wtedy nawet pozostawieni w tyle przez ścigającą grupę bez żadnych szans. Skończyli na 58. i 11. miejscu, 12 sekund za nimi.
Würtz Schmidt nie trafia do niezwykłego zwycięstwa
Na królewskim etapie z Tirreno - Adriatico niemal niespodziewanie doszło do ucieczki. Madsa Würtza Schmidta (Israel Start-Up Nation) był częścią pięcioosobowej ucieczki i był w stanie stracić wszystkich swoich towarzyszy na ostatnim podjeździe. Jednocześnie Duńczykowi początkowo udało się utrzymać na dystans zbliżającą się grupę faworytów. Kiedy jednak na 7 kilometrów przed metą rozpoczęły się ataki faworytów, stało się jasne, że marzenie o zwycięstwie w ucieczce pozostanie marzeniem Madsa Würtza Schmidta do dziś. Jego przewaga załamała się całkowicie w ciągu trzech kilometrów.
#lesRP 🇮🇹 – VICTOIRE DE TADEJ POGAČAR 🇸🇮 ! Le Leader de la ZEA Remporte to 4ème étape de #TirrenoAdriatico 🔱 devançant Simon Yates 🇬🇧. Il fait coup double en s'emparant du maillot de leader. Sergi Higuita 🇨🇴 uzupełnił podium de l'étape. pic.twitter.com/3X7GKNvRYj
— Paul Moutarde (@PaulMoutarde) 13 marca 2021 r.
Schreibe einen Kommentar