Kolarstwo: Wout van Aert wygrał inaugurację sezonu w Tirreno – Adriatico i zdobył koszulkę lidera. Belg zwyciężył w sprincie grupowym przed Calebem Ewanem z Australii.
Van Aert pokonuje Ewana
Po Primoz Roglic (Jumbo – Visma) w czwarty etap z Paryża – Nicei wygrał, dopingował zaledwie kilka minut później kolegę z drużyny wout van aert (Jumbo – Visma) w Tirreno – Adriatico. Belg wygrał sprint masowy na starcie trasy i tym samym będzie liderem na jutrzejszym starcie. Na początku wiatru wyrwał lukę swoim zwolennikom wcześnie. Kaleb Ewan (Lotto – Soudal) był groźnie blisko, ale nie mógł minąć. W ten sposób Wout van Aert odpowiada w imponujący sposób swoim krytykom, po nim na Strade Bianche nie udało się obronić tytułu.
Jest coś dla wszystkich typów jeźdźców
Przez długi czas na szczycie było pięciu uciekinierów. W starciu ze sprinterami nie mieli jednak dziś szans. 156-kilometrowy odcinek, rozpoczynający się i kończący w Lido di Camaiore, był ogólnie zbyt płaski, by powstrzymać najszybszych ludzi świata. Szczególnie ekscytująco będzie na tej trasie w sobotę do Prati di Tivo, jeśli tylko silni wspinacze będą w stanie zwyciężyć. 56. edycja Tirreno – Adriatico zakończy się we wtorek w San Benedetto del Tronto jazdą na czas.
#cyklizm 🚲 | Wout van Aert 🇧🇪 ganó la 1ra etapa de la #TirrenoAdriatico 🇮🇹. Zatwierdzony przez Jumbo Visma pociąg do UAE Emirates Team, który imponuje i obsługuje Caleba Ewana 🇦🇺 i Fernando Gaviria 🇨🇴.
📺 – @RajSportpic.twitter.com/DVPmWXZ7jl
— pochandrés (@PochAndres) 10 marca 2021 r.
Schreibe einen Kommentar