Kolarstwo: mistrz świata w przełajach pokonał mistrza świata w kolarstwie szosowym! Mathieu van der Poel wygrał Strade Bianche. Mistrz Holandii wyprzedził Francuza Juliana Alaphilippe w trudnym jednodniowym wyścigu przez Toskanię ze startem i metą w Sienie. Austriak Michael Gogl był mocny szósty.
Mathieu van der Poel wybuchowy jak nigdy dotąd
Pędź i uciekaj Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix), Egan Bernal (Ineos) i Julian Alaphilippe (Deceuninck - Szybki krok). Gdy mistrz Holandii zaatakował 12 kilometrów przed metą w ostatnim sektorze szutrowym, tylko mistrz świata mógł za nim podążyć. Po tym, jak zwycięzca trasy z 2019 roku mógł nawiązać kontakt nieco później, trio pojechało razem w kierunku Sieny. Miejsca na podium zajęły 15. Strade Bianche. Jednak decyzja o zwycięstwie przyniosła dopiero ostatnią rampę na Piazza del Campo. I choć Egan Bernal i Julian Alaphilippe również uchodzą za dość wybuchowe podjazdy, na ostatnich 500 metrach wyglądali jak amatorzy. Mathieu van der Poel podniósł swoje potężne ciało na rynek w niesamowitym sprincie - i nikt nie mógł się nawet zbliżyć, by mu się przeciwstawić.
Wczesna selekcja przez Alaphilippe
Wstępną decyzję na 52 kilometry przed metą podjął rozpędzający się Mistrz Świata Julian Alaphilippe (Deceuninck – Quick-Step) wymuszony. Pozwoliło to na wczesne zidentyfikowanie współfaworytów grega van avermaeta (AG2R - Citroën), Jakob Fuglsang (Astana-Premier Tech), Tima Wellensa (Lotto – Soudal) i Alejandro Valverde (Movistar) bądź zdystansowany. nieszczęśliwy Quinna Simmonsa (Trek – Segafredo), który był w pierwszej grupie, ale potem odpadł z powodu defektu. Tak więc 7 zawodowców na czele wyścigu ostatecznie zdecydowało o zwycięstwie między sobą. Kiedy Julian Alaphilippe rozpoczął kolejny atak 22 kilometry przed metą, wyłonił się ubiegłoroczny zwycięzca wout van aert (Jumbo – Visma) pierwsze słabości.
Walsleben w grupie uciekinierów
Zanim naprawdę zaczęło się dziać w peletonie 15. edycji Strade Bianche, przebieg wyścigu ukształtowało 8 uciekinierów. Pojechał między innymi Niemiec Filipa Walslebena (Alpecin – Fenix) przeszedł do ofensywy, by odciążyć kolegów z drużyny. Nie było jednak realnych szans na udaną ucieczkę. Drużyna Jumbo - Visma kontrolowała na długo przed metą ubiegłorocznych zwycięzców wout van aert tempo peletonu. W sumie 184 kilometry – w tym 63 kilometry na białym szutrze – do pokonania w przyjemnych temperaturach.
🇳🇱 Mathieu van der Poel wygrywa 🇮🇹 Strade Bianche!
Co. Na. atak 🚀🔥#StradeBianchepic.twitter.com/9uHjIEQewT
— Cyclocross24.com (@cyclocross24) 6 marca 2021 r.
Schreibe einen Kommentar