Kolarstwo: Arnaud Démare znów świętuje. Mistrz Francji wygrał także jedenasty etap, czwarty w tegorocznym Giro d'Italia. Drugie miejsce przypadło Peterowi Saganowi, który przegrywa w walce o klasyfikację punktową, ale pozostaje w zasięgu uderzenia.
5 uciekinierów w drodze do Rimini
Etap nr 11 o godz Wycieczka z Włoch była sprawą sprinterów. Widać to było już po profilu przed startem. Ponieważ sekcja prowadziła zawodowców przez ponad 182 kilometry z Porto Sant'Elpidio do Rimini w większości po płaskim terenie. Niemniej jednak pięciu uciekinierów uważało, że mają szansę na wygraną. Belg Sander Armee (Lotto – Soudal) dostał się ze swoimi czterema włoskimi towarzyszami Mattia Bais (Androni Giocattoli – Sidermec), Marco Fraportiego (Vini Zabù – KTM), a także Fabio Mazzucco (Bardiani – CSF – Faizanè) i Franciszka Romana (Bardiani – CSF – Faizanè) prowadziła prawie cztery minuty. Na głównym boisku zespoły Groupama – FDJ, UAE i Cofidis szczególnie martwiły się o tempo.
Viviani zderza się z motocyklem eskortującym
Gdy peleton za ucieczką jeszcze walczył o kilka punktów w klasyfikacji sprinterskiej, zapewnili sobie to Arnaud Demare (Groupama – FDJ) przed zawodnikiem Piotr Sagan (Bora – hansgrohe). Mistrz Francji w Maglia Ciclamino zdołał powiększyć przewagę nad Słowakiem do 21 punktów. Nie ma to znaczenia w tej ocenie Eliasz Viviani (Cofidis). Włoch nie sprostał swoim oczekiwaniom przez cały sezon i dzisiaj znowu miał pecha. 30 kilometrów przed metą przewrócił się na rondzie po zderzeniu z motocyklem eskortującym. Potem, mimo pomocy kolegów z drużyny, zdołał wrócić do peletonu dopiero po 15-kilometrowym wyścigu, aby go dogonić.
Démare znów nie do pokonania
Mimo intensywnej pracy nad szybkością Groupamy - FDJ i UAE, uciekającej grupie udało się utrzymać dystans do peletonu. jako on Sander Armee pożegnał się z towarzyszami i od tej pory w trasie jako solista, na 15 kilometrów przed metą miał jeszcze przewagę 1:40. Tak więc peleton nie mógł sobie pozwolić na ostatnie 15.000 XNUMX metrów. Ale potem stało się to stosunkowo szybko. Belg nie był w stanie utrzymać dużej prędkości w kierunku morza i prowadzenie się roztopiło. Zgodnie z przewidywaniami przed startem w Rimini odbył się sprint masowy. I to powinien być czwarty raz Francuza na tegorocznym Giro d'Italia Arnaud Demare (Groupama – FDJ) mogą sami decydować. Tym razem mistrz Francji usiadł nieco wężej niż poprzednio Piotr Sagan (Bora – hansgrohe) przez. W ten sposób dalej powiększa swoją przewagę w klasyfikacji punktowej i ma na swoim koncie wczorajsze zwycięstwo etapowe Petera Sagana pewnie odpowiedział. Niemcy zajęli piąte lub szóste miejsce na etapie Ricka Zabela (Israel Start-Up Nation) i Nico Denza (Słoneczna sieć)
Całkiem proste jak na Demare. Muszę się zastanawiać, jak wypadłby na trasie (chociaż nie miałby tego wyjścia). Tymczasem Gaviria??? #Giro pic.twitter.com/8wRNIFhArt
— Daniel Ostanek (@LVCKV) 14 października 2020 r.
Schreibe einen Kommentar