Kolarstwo: Egan Bernal wygrał królową etap trasy Route d'Occitanie. Kolumbijczyk jest również bliski zwycięstwa w klasyfikacji generalnej.
Bernal przed Sivakovem: podwójne zwycięstwo Ineosa
Po dwóch etapach dla sprinterów, dzisiejszy przedostatni etap zawodów Trasa Oksytanii stać się jednym dla wspinaczy. Po starcie w Saint-Gaudens do Col de Beyrède było 163,5 kilometra. Ale nawet przed ostatnim podjazdem odcinek nie był łatwy. Wreszcie po drodze trzeba było wspiąć się na Port de Balès i prestiżową Col de Peyresourde. Prawdziwa gratka dla wspinaczy. A brytyjski zespół Ineos po raz kolejny udowodnił, że jest do tego stworzony. Egan Bernal przekroczył linię mety jako pierwszy, wyprzedzając kolegę z drużyny o 10 sekund Paweł Siwakow.
Froome traci ponad 5 minut
Aleksandr Własow (Astana) uzupełnia podium, ale jest już 17 sekund za zwycięzcą Tour. Mimo to pokazał się z dobrej strony, bo przecież potrafił ustawić się przed wieloma znanymi profesjonalistami. Thibaut Pinot (Grupama – FDJ), Zbuduj Mollemę (Wędrówka – Segafredo), Warren Barguil (Arkea – Samsic), drzwi Richiego (Trek – Segafredo) i Romain Bardet (AG2R La Mondiale) zajął kolejne miejsca. Chris Froome miał zaledwie 34 lata. To sprawiło, że czterokrotny zwycięzca brytyjskiego Tour de France był dopiero czwartym najlepszym profesjonalistą w swoim zespole Ineos. Więc Chris Froome uniknął pojedynku z Eganem Bernalem – a może po prostu nie mógł jechać szybciej?
Egan Bernal, pierwszy król Beyrède! 👑#RDO2020 pic.twitter.com/8Sbaxd3ou1
— La Route d'Occitanie – La Dépêche du Midi (@RouteOccitanie) 3 sierpnia 2020 r.
Schreibe einen Kommentar