Najważniejsze kolarskie wydarzenia: Pojedynek między Janem Ullrichem a Lance'em Armstrongiem kształtował Tour de France na wiele lat. Jeden z najwspanialszych momentów został zaprezentowany widzom 17 lipca 2001 r. aż do Alpe d'Huez.
Armstrong pokazuje słabość
Fani kolarstwa z wielką ekscytacją oczekiwali na Tour de France 2001. Po raz drugi Jan Ullrich i Lance Armstrong mieli stoczyć wielką walkę. I tym razem Niemiec wydawał się mieć znacznie lepsze karty. Ponieważ po prologu i drużynowej jeździe na czas miał tylko 27 sekund straty. Trend mówił za niego. Pierwszy etap górski prowadził na długości 209 kilometrów z Aix-les-Bains do Alpe d'Huez. Ale jeszcze przed legendarnym końcowym podejściem trzeba było pokonać dwie góry najwyższej kategorii: Col de la Madeleine i Glandon. Już tam francuska telewizja podała: „Armstrong na trudach!”. Słowa, których nie słyszano w poprzednich latach. Armstrong ma problemy? Zespół Telekom zareagował szybko i wykorzystał cały skład do pracy nad tempem. Osłabiony Teksańczyk powinien być zmęczony. Tym bardziej, że jego drużyna US Postal była już słaba i chora, kiedy zaczynała etap. Edelhelfer Christian Vande Velde nawet się poddał.
Ullrich blefuje
Do ostatniej wspinaczki widzowie i komentatorzy telewizyjni byli pewni: Lance Armstrong ma duże problemy, a Jan Ullrich zapewni czyste warunki aż do Alpe d'Huez. Ale choć Amerykanin zdawał się cierpieć, pomocnicy Jana Ullricha po prostu nie mogli się go pozbyć na podejściu do ostatniego podjazdu. Kiedy weszli w góry, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Nagle Lance Armstrong przyspieszył. Potem nawet zaatakował. Demonstracyjnie spojrzał w oczy przeciwnika. Potem po prostu odjechał. Do mety pokonał Jana Ullricha w 1:59 minuty. Zdecydowano o Tour de France. 21 zakrętów wcześniej świat wyglądał zupełnie inaczej...
Pomocnik Ullricha Udo Śruby:
„Nie mogliśmy uwierzyć w to, co zobaczyliśmy. Kiedy zobaczyliśmy atakującego Armstronga, straciliśmy całe nasze morale.
Pomocnik Armstronga Jose Luis Rubiera:
„Powiedział mi, żebym wjechał w górę pełnym gazem”.
Lanca Armstronga:
„Dzięki kamerom każdy może zobaczyć wszystko. Czasem trzeba to wykorzystać. Grałem w pokera z Team Telekom – i wygrałem.”
Schreibe einen Kommentar