Rowerowe atrakcje: W tym miesiącu zawodowi kolarze nie będą już rywalizować w wyścigach. Czas na podsumowanie najciekawszych wydarzeń z lutego.
Hinze zostaje koronowany na Złotą Emmę w Berlinie
Trzy złote medale na Mistrzostwach Świata mówią same za siebie. Kiedy dzieje się to również w twoim kraju, chwile są tym bardziej niezapomniane. Udało się to Emmie Hinze na Mistrzostwach Świata w kolarstwie torowym 2020 w Berlinie. 22-latek sięgnął po złoto sprint drużynowy, im sprint i Keirina.
EF dominuje w Tour Colombia
Numer 3 dominował również w Team EF w Kolumbii. Bo amerykańskiemu zespołowi się udało Kolumbijska wycieczka zaprojektowania podium klasyfikacji generalnej całkowicie we własnych barwach. Po wygraniu drużynowej jazdy na czas na początku trasy, Sergio Higuita, Daniel Felipe Martínez i Jonathan Klever Caicedo zajęli pierwsze trzy miejsca na koniec trasy. Tak imponujący wynik jest także nowością dla samej ekipy EF – a tym samym gwarantuje jedno z kolarskich wydarzeń lutego.
Quintana wraca do normy
Nairo Quintana jest już jednym z niespodziewanych powrotów sezonu. Po trzech raczej wyboistych latach Kolumbijczyk odniósł już pięć zwycięstw w 2020 roku. Jego sukcesy w Tour de La Provence do lutego były szczególnie imponujące Mont-Ventoux oraz na Tour du Haut-Var na płk d'Eze. Tam dominował na górskich finiszach i zabierał dużo czasu konkurencji.
Ackermann wygrywa Królewski Sprint
Niewiele jest starć pomiędzy najlepszymi sprinterami świata w ciągu jednego sezonu. Jednak na trasie UAE większość szybkich mężczyzn walczyła łeb w łeb. I wygrał? Pascala Ackermana. Mistrz Niemiec z 2018 roku wygrał Preludium i tym samym od razu przejął koszulkę lidera. Dla nas zdecydowanie rowerowa atrakcja lutego.
Pogacar rozpoczyna rok 2020, kiedy opuścił rok 2019
Ten, który również bardzo mocno rozpoczął sezon 2020 – i tym samym zasłużył sobie na miejsce w naszych kolarskich hitach – nazywa się Tadej Pogacar. Słoweniec zaimponował już Vuelta a Espana w zeszłym roku i wydaje się, że chce kontynuować to samo w nowym roku. Dwa zwycięstwa etapowe i zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Tour of Valencia były imponujące. Byliśmy szczególnie zdumieni jego sukcesem w sprincie pod górę przeciwko Alejandro Valverde drugi etap. Pozwolono mu również kibicować na piątym etapie ZEA Tour w górę Jebel Hafeet. Zdecydowanie dorasta nowy kierowca najwyższej klasy - a facet ma tylko 21 lat.
Nie pamiętam, kiedy ostatni raz widziałem, jak Valverde przegrywa sprint pod górę w ten sposób po tym, jak otrzymał go na srebrnej tacy. To nowy świat... pic.twitter.com/t70muQwQuM
— Mikkel Condé v2.0 (@mrconde) 6 lutego 2020 r.
Schreibe einen Kommentar