Kolarstwo: W pierwszej trójce naszych najważniejszych wydarzeń sezonu kolarskiego 3 znajdują się Emanuel Buchmann, Annemiek van Vleuten i Mathieu van der Poel.
3) Emanuel Buchmann wspina się z najlepszymi
Niemieccy miłośnicy kolarstwa od lat tęsknią za mocnym wspinaczem z ich własnego kraju. Ponieważ pomimo Alp zawodowcy z BDR byli w większości silni na płaskim. Kiedy sprawy szły w górę, Niemcy zwykle nie byli już w stanie dotrzymać kroku najlepszym. Ale najpóźniej od tego sezonu wiemy, że sytuacja się zmieniła. Emanuela Buchmanna wystartował już w lutym od zwycięstwa w wyścigu jednodniowym Trofeum Andratx-Lloseta pierwszy wykrzyknik. Więcej miało nastąpić z najlepszymi miejscami w ZEA Tour, the Wycieczka po Kraju Basków i Tour de Romandie. Trzeci o godz Kryterium Dauphiné odżywiał się więc tuż przed rozpoczęciem Tour de France nadzieje niemieckich fanów kolarstwa – i nie wiedział, jak ich zawieść. Przeciwnie: Emanuela Buchmanna wspinał się także z najlepszymi na Grand Boucle. Czwarty w klasyfikacji generalnej osiągnął najlepszy wynik od lat. Jednocześnie swoim spokojnym stylem jazdy zaimponował również fanom z zagranicy. Ale przy mikrofonie zawsze zachowywał skromność – cechę, która jest pozytywnie rozpoznawana przez widzów na całym świecie.
2) Annemiek van Vleuten ściga się po złoto pokonując solo na 100 km
Solo na długich dystansach również stało się niezwykle rzadkie w kolarstwie. Wyścigi odbywają się teraz w zbyt kontrolowany sposób. Tym bardziej imponujący był występ Annemiek van Vleuten, którą wyszła na ulice 28 września 2019 roku. Na ponad 100 kilometrów przed metą Holenderka zatrzymała się Wyścig szosowy o mistrzostwo świata kobiet atakować. Zaledwie kilka dni wcześniej straciła tytuł mistrza świata w jeździe na czas. Ze zdrową dawką gniewu i dużą pewnością siebie wysłała swoich holenderskich kolegów z drużyny do przodu i pozwoliła przyspieszyć tempo. Kiedy peleton całkowicie się rozpadł, po prostu zostawiła pozostałe kobiety w pozycji stojącej. „Zdecydowanie za wcześnie” zawodnicy pomyśleli w tym momencie i początkowo puścili Annemiek van Vleuten. Panią ponownie zobaczyli jednak dopiero na mecie. Mimo 100-kilometrowej - mniej więcej kontrolowanej - pracy tropiącej, wyjątkowego sportowca nie udało się już złapać.
1) Niewiarygodny powrót Mathieu van der Poela
,de Złoty wyścig w Amstel prawdopodobnie wygra wszystkie tegoroczne plebiscyty na najlepszy wyścig sezonu. Ponieważ 21 kwietnia 2019 roku w holenderskim klasyku wydarzyło się coś niesamowitego. Mathieu van der Poel rozpoczął się jako wielka nadzieja dla Holendrów. Mistrz kraju był w imponującej formie i był wymieniany jako główny faworyt przez prawie wszystkich ekspertów. Ale potem szok dla holenderskich fanów: Mathieu van der Poel zaatakował już na Gulperberg 44 kilometry przed metą. Po złapaniu wydawało się, że wyścig się dla niego skończył. Konkurencja skontrowała, a Mathieu van der Poel został zdystansowany.
Ale zamiast się poddać, mistrzowie Holandii walczyli dalej z ponad dwuminutową stratą – i to powinno się opłacić. Ponieważ podczas gdy Jakob Fuglsang i Julien Alaphilippe zaczynali grać w pokera z przodu, Van Der Poel Express był coraz bliżej. Za jego tylnym kołem zebrała się śmietanka, ale tak naprawdę nikt już nie chciał i nie był w stanie pomóc Holendrowi. Nawet na odcinku startowym Mathieu van der Poel musiał sam wykonać pracę. Na ostatnich kilku metrach nie tylko udało mu się zniwelować stratę, ale pozostawił wszystkich swoich konkurentów w miejscu. Wszyscy eksperci na całym świecie zgodzili się, że taki występ jest rzadko spotykany. Brytyjscy komentatorzy dali się nawet zeznawać „Nigdy w życiu nie widziałem czegoś takiego” dać się ponieść
Schreibe einen Kommentar