Kolarstwo: Drugiego dnia Mistrzostw Europy w kolarstwie torowym to kobiety rozweselały BDR. Podczas gdy srebrny medal zdobył w biegu drużynowym na dochodzenie, jutrzejszy sprint kobiet mógł wypaść jeszcze lepiej. Lea Sophie Friedrich i Emma Hinze są w półfinale.
Szybsze były tylko panie z Wielkiej Brytanii
Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią Niemki miały uzasadnione nadzieje na medal w kat pościg drużynowy robić. Najlepszy czas na pierwszym okrążeniu i dwa nowe rekordy Niemiec dały wyraźny znak. W finale Franziska Brausse, Lisa Brennauer, Lisa Klein i Mieke Kröger z czasem 4:16,328 nie miały jednak szans z Wielką Brytanią - wszak rekordzistkami świata. Panie mówiące po niemiecku nie odegrały żadnej roli Jazda eliminacyjna. Podczas gdy kobiety z Niemiec i Austrii w ogóle nie wystartowały, Szwajcarka Andrea Waldis uplasowała się na 17. miejscu Kirsten Wild z Holandii zapewniła sobie złoto niemal odpowiadające jej statusowi. Emma Hinze i Lea Sophie Friedrich chcą jutro zdobyć ten cenny metal sprint zorganizować. W finale może dojść do bezpośredniego pojedynku.
Wciąż bez medalu dla Niemców
Jak dotąd niemieccy panowie nie zdołali odcisnąć swojego piętna na mistrzostwach Europy w kolarstwie torowym. w Scratch Maximilian Beyer pokazał dobre wyniki, ale nie wyprzedził dziewiątego miejsca. Austriak Stefan Mastaller i Szwajcar Lukas Ruegg zajęli również 13. i 14. miejsce w mistrzostwach Europy Hiszpana Sebastiana Mory Verdiego sprint Maximilian Dornbach odpadł w XNUMX/XNUMX finału, a Eric Engler w XNUMX/XNUMX finału. Dlatego półfinały i finał odbędą się jutro w Apeldoorn bez uczestników niemieckojęzycznych. Szwajcar był bliski niespodziewanego medalu pościg drużynowy złapany. W walce o brąz przegrały jednak z Wielką Brytanią i tym samym znalazły się na niewdzięcznym czwartym miejscu.
Schreibe einen Kommentar