Kolarstwo: Wszyscy miłośnicy kolarstwa z niecierpliwością czekają na Alpy. Jutro jednak w Prowansji nie będzie zbyt górzyście. Ponieważ jednak dla sprinterów jest to wciąż zbyt trudne, uciekinierzy mają największe szanse na wygraną dnia.
Za łatwe i za ciężkie jednocześnie
Peleton zbliża się do Mont Ventoux. Ale w tym roku legendarna góra nie zostanie zdobyta w Tour de France. Zamiast tego zawodowcy przejdą jutro 200,0 km od Pont du Gard do Gap. Bez Mont Ventoux nie będzie łatwo, ale i kierowcy nie muszą stawiać szczególnie wysokich wymagań. W skrócie: za ciężki dla sprinterów, za lekki dla jeźdźców klasowych. Przy takiej konstelacji godzina Uciec. Dlatego wielu profesjonalistów weźmie jutro udział w próbie ucieczki i prawdopodobnie dotrze do celu z dużą przewagą.
Kluczowe momenty 17. etapu
- wynik sprintu w Vaison la Romaine (138,0 km +)
- Cote de la Rochette-du-Buis (klasyfikacja górska 4 kat. / 2,3 km na 6,2% / 95,5 km +)
- Col de la Sentinelle (klasyfikacja górska 3 kat. / 5,2 km na 5,4% / 8,5 km +)
Prognoza Velomotion: Ostatnia szansa dla Sunweb
Decyzja, a przynajmniej wstępna decyzja o zwycięstwie etapowym należy do Col de la Sentinelle. Góra trzeciej kategorii ma 5,2 km długości i średnie nachylenie 5,4 proc. Ponieważ szczyt jest pokonywany 8,5 kilometra przed metą, zdystansowani kierowcy mają jeszcze szansę na ponowne połączenie. Jest zatem całkiem możliwe, że kilku kierowców podejmie w Gap decyzję sprinterską. Nickiasa Arndta sam ogłosił, że wybrał etap 17, aby dołączyć do uciekiniera. Prawdopodobnie też będzie w stanie to zrobić. Jednak spodziewamy się również, że kapitan Michael Matthews dołączy do niego - a potem w końcu będzie świętować długo oczekiwane zwycięstwo etapowe.
☆☆☆ Michael Matthews (Sunweb)
* * Nikias Arndt (Sunweb), Aleksiej Łucenko (Astana)
* Jasper Stuyven (Trek – Segafredo), Daryl Impey (Mitchelton – Scott), Michael Valgren (dane dotyczące wymiarów)
Schreibe einen Kommentar