Kolarstwo: Sam Bennett (Bora – hansgrohe) z absolutną łatwością wygrał trzeci etap Critérium du Dauphiné. Irlandczyk wyprzedził Wouta van Aerta (Jumbo – Visma) i Davide Balleriniego (Astana) z wyraźną przewagą.
Critérium du Dauphiné: masowy sprint w Riom
Chociaż na 177,0-kilometrowej trasie z Le Puy-en-Velay do Riom do pokonania były cztery podjazdy, dzisiejszy etap należał do sprinterów. Podjazdy były zbyt wczesne w wyścigu i zbyt łatwe. Z Natnaela Berhane’a (Cofidis) i Quentina Pachera (Vital Concept – B&B Hotels) tylko dwóch uciekinierów odważyło się przejść do ofensywy. Bora – hansgrohe dla drużyn kontrolował tempo w peletonie przy niskich temperaturach i lekkim deszczu Sam bennett i Deceuninck - Quick-Step dla Alvaro Hodega. Zgodnie z przewidywaniami nastąpił masowy sprint. Ostatecznie Sam Bennett wygrał to z absolutną łatwością. Doskonale przygotowany przez swojego kolegę z drużyny Shane'a Archbolda natychmiast udało mu się wyrwać lukę. wout van aert (Jumbo – Visma) zajął drugie miejsce Dawid Ballerini (Astana) przez linię mety. Belg nadal jest liderem klasyfikacji generalnej Dylana Teunsa (Bahrajn - Merida).
#Dauphine 🏆 @Sammy_Be 🇮🇪 @BORAhansgrohe Ha ganado la 3ª etapa del @dauphine 🇫🇷
🎥 ESPN Zagraj pic.twitter.com/Ac3DbLsEwQ
— Pasión Ciclismo 🚴🏻 (@pasiociclismo) 11. Czerwca 2019
Schreibe einen Kommentar