Kolarstwo: Niestety, BDR nie zdobyła kolejnych medali na kolarskich mistrzostwach świata w Innsbrucku w dniach #2 i #3. Michel Hessmann właśnie nie zdobył brązu w jeździe na czas juniorów, a zwycięzca Remco Evenepoel już jest nazywany „nowym Eddym Merckxem”. W jeździe na czas kobiet widzowie odnieśli potrójny triumf Holenderek. Znów Annemiek van Vleuten może się cieszyć ze złota.
Annemiek van Vleuten broni tytułu
Holenderki nadal dominują w kolarstwie kobiet. W 27,7-kilometrowej jeździe na czas z Wattens do Innsbrucku Oranje nie dał rywalom najmniejszych szans. Na lekko falującym kursie udało się Annemiek van Vleuten znowu jej rodaczka Anny van der Breggen zostawić w tyle. Podczas gdy w Bergen w 2017 roku było to 29 sekund, w tym roku jest to XNUMX. Ukończył na trzecim miejscu Ellen van Dijk historyczny wynik dla Holandii. Jest jednak już 1:25 minut do tyłu. Za nimi Niemcy chybili Lisy Brennauer i Trixi Worak medal wyraźnie na pozycjach 14 i 15.
Kolejny tytuł mistrza świata w jeździe na czas 🌈 dla @AVVluten
Powrót do tyłu Mistrz Świata 🥇
⏱ 34.25.36 #InnsbruckTyrol2018 pic.twitter.com/3WAtJBwnTq— UCI (@UCI_cycling) 25. Września 2018
Były piłkarz Remco Evenepoel odstrasza wszystkich juniorów
Dziś na Mistrzostwach Świata w Kolarstwie w Innsbrucku juniorki zjechały z rampy startowej przed elitą kobiet. Przypomnijmy nazwisko zwycięzcy, bo belgijskiego dwukrotnego mistrza Europy Remco Evenepoel teraz zapewnił sobie również tęczową koszulkę w jeździe na czas. 18-latek jest uważany za mega talent i od nadchodzącego sezonu będzie jeździł w zespole Quick-Step Floors. Ciekawostka: Remco Evenepoel rozpoczął karierę sportową jako piłkarz w RSC Anderlecht i PSV Eindhoven. Chociaż rozegrał już kilka meczów dla reprezentacji Belgii U15 i 16, odwrócił się od okrągłej skóry i zdecydował się na jazdę na rowerze. Jak już widzimy: dobra decyzja! Konkurencja może jednak w nadchodzących latach ubierać się ciepło. Na trasie o długości 27,7 km z Wattens do Innsbrucka Remco Evenepoel jechał w zupełnie innym świecie. Australijczyk Łukasza Plappa traciła już 1:24 minuty, ale mimo dużego deficytu mogła świętować srebro. Z tyłu Niemiec chybił Michela Hessmanna prawie o brązową rangę Włocha Andrei Piccolo.
Co za przejażdżka @EvenepoelRemco 🇧🇪
Był dziś NIEPOKONANY 🔥
⏱ 33.15.24 // 50km/h średnia prędkość#InnsbruckTyrol2018 pic.twitter.com/finr17OkJg— UCI (@UCI_cycling) 25. Września 2018
Hannah Ludwig i Lennard Kämna tęsknią za medalami
Wczoraj juniorzy byli znacznie bliżej niż juniorzy. Holenderska kobieta Rozemarijn Ammerlaan pokonał Włocha o niecałe siedem sekund Kamila Alesio. Brąz powędrował do Brytyjczyka Elynor Backstedt – córka byłego zwycięzcy Paris Roubaix, Magnusa Backstedta. Nie tylko zwyciężczyni Rozemarijn Ammerlaan uroniła łzy na mecie, ale także Niemka Hanna Ludwik. Mimo dobrej dziesiątej lokaty wydawała się być niezadowolona z wyniku. Jak również Lennard Kaemna w jeździe na czas U23, nieco ponad minutę za rodakiem Maks Kanter miejsce na 14. miejscu i wyraźnie brakowało mu medalu. Szwajcarzy Stefana Bisseggera i Austriak Patryk Gamper byli w stanie zająć miejsca #11 i #12 w walce z czasem. Złoto znów trafiło do Duńczyka Mikkela Bjerg przed Belgiem Brenta van Moera i jego rodak Mathiasa Norsgaarda Jorgensena.
Schreibe einen Kommentar