Kolarstwo: Omar Fraile (Astana) wygrał 14. etap Tour de France. Hiszpanowi udało się zmniejszyć stratę do Jaspera Stuyvena (Trek-Segafredo) z grupy uciekinierów aż do Mende, po tym jak wcześniej odmawiał prowadzenia przez wiele kilometrów. Belg Stuyven był trzeci, za Julianem Alaphilippe (Quick-Step Floors). Około 20 minut później linię mety dotarli także faworyci. Najlepsze wrażenie zrobił Primoz Roglic (LottoNL-Jumbo).
Sky wypuszcza 32 nieszkodliwych mężczyzn
Dziś na 14. etapie Tour de France widzowie mogli podziwiać piękne krajobrazy. Trasa liczyła ponad 188,0 km z Saint-Paul-Trois-Chateaux do Mende przez wąwozy Ardeche. Podczas gdy kibice mogli cieszyć się wspaniałymi obrazami, profesjonaliści musieli ciężko pracować zaraz po starcie. Ze względu na silny wiatr uformowały się sztafety, przez co peleton podzielił się na kilka części. Po zaciętej walce o zjednoczenie Team Sky w końcu oddzielił peleton ośmioma mężczyznami na czele i pozwolił i tak już oddalonym zawodnikom na wjazd z powrotem. W tym samym czasie 32-osobowa grupa wiodąca otrzymała GO. Od razu było jasne, że dzisiejszy zwycięzca będzie pochodził z tej ogromnej grupy ucieczki. Między innymi był tam ten z kropką Julian Alaphilippe (Podłogi Quick-Step) i zieloną Piotr Sagan (Bora-hansgrohe), a także niemiecki Szymon Geschke (Sunweb), Szwajcar Stefana Künga (BMC) i austriacki Michał Gogl (Trek Segafredo).
Omar Fraile używa głowy, aby wygrać etap
O ile Team Sky na głównym boisku utrzymywał umiarkowane tempo, o tyle w czołówce panował spory ruch. Dzięki temu wypracowały sobie ponad 19-minutowe prowadzenie. Mistrz Hiszpanii zaatakował na około 60 kilometrów przed metą Gorka Izagirre (Bahrain-Merida) i założona wspólnie z Jasper stuyven (Trek Segafredo) i Jana Jelte Slagtera (Dimension Data) nowe trio przywódcze. Zespół Quick-Step Floors poszedł śladem pościgów. Ale ani prześladowcy, ani przywódcy nie zdawali się tak naprawdę zgadzać. Dlatego ataków było więcej. Jasper stuyven udało mu się wyrwać swoim towarzyszom. Teraz miał przed sobą solo ponad 30 kilometrów. Dopiero na krótko przed szczytem ostatniej klasyfikacji górskiej wpadł w pułapkę Omar Frail (Astana), który wcześniej odmówił współpracy w prześladowaniach. Hiszpan nie pozostawił kamienia bez kamienia na ostatnich 1.500 metrach zjazdu i na płaskim terenie.
Omar Fraile 🇪🇸 pakt 'm! Chcemy SENSACYJNEGO finału! #TDF2018 pic.twitter.com/j8pcuyyuzx
— Eurosport Nederland (@Eurosport_NL) 21. lipiec 2018
Tylko Dumoulin i Roglic nie marnują czasu na Brytyjczyków
Około 20 minut po czołówce peleton rozpoczął wspinaczkę do Mende. Daniel Martin (UAE Team Emirates) wkrótce wcześniej doznała wady, w związku z czym nie była ona nieistotna w czasie. Jak we wszystkich dotychczasowych wspinaczkach, Michał Kwiatkowski i Egan Bernal zebrali się na przodzie pociągu Sky. Chwila primoz roglic (LottoNL-Jumbo) próbowało atakować, wielu zawodowców miało problemy z dotrzymaniem brytyjskiego tempa. Ponieważ Geraint Thomas i Chris Froome zapaliły turbosprężarkę nad szczytem. Razem z Toma Dumoulina (Sunweb) Brytyjczycy byli siedem sekund za nimi primoz roglic do celu. Romain Bardet (AG2R La Mondiale), Michał Landa (Movistar) and Co. stracili trochę więcej czasu. Na trzech pierwszych miejscach w klasyfikacji generalnej nic się nie zmieniło.
#TDF2018 #TDF 🏁 | LLegan Froome, Thomas y Dumoulin, 19 lat w Nairo i landa muy atrás pic.twitter.com/nQnEu9vrNV
— Mundo Ciclistico (@mundociclistico) 21. lipiec 2018
Schreibe einen Kommentar