Kolarstwo: Elia Viviani (Quick-Step Floors) zrobiła sobie dzisiaj wyjątkowy prezent. Włoch wygrał drugi etap Dubai Tour w swoje 29. urodziny. Holender Dylan Groenewegen (LottoNL-Jumbo), który dzisiaj zajął drugie miejsce, pozostaje w niebieskiej koszulce lidera.
Groenewegen pozostaje w niebieskiej koszulce
Jak każdy etap, dzisiejszy także rozpoczął się w Skydive Dubai. Kierowcy pokonali ponad 190 kilometrów do Ras al Khaimah. Oczekiwanemu masowemu sprintowi nie udało się zapobiec. Ponownie okazało się to bardzo chaotyczne. Nie można zidentyfikować kontroli zespołu. Włoski Jakuba Mareczko (Wilier Triestina-Selle Italia) rozpoczął sprint, ale o wiele za wcześnie. Potem władzę przejął Landsmann Eliasz Viviani szczyt. Chociaż solenizant również był bardzo wcześnie na wietrze, nikt nie mógł przejechać obok szerokiej ulicy. Dylana Groenewegena, zwycięzca z Pierwszy etap, niebezpiecznie zbliżył się do niego swoim tygrysim skokiem, ale też nie mógł go ominąć. Przynajmniej Holender obronił prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Elia Viviani wygrywa etap 2, bardzo imponujący początek sezonu. Dobry wynik również Minali. #Wycieczka po Dubaju pic.twitter.com/QiaT4K8rHx
— Mihai Cazacu (@faustocoppi60) 7. Luty 2018
Viviani ogłosił swoje zwycięstwo
Elia Viviani awansował na drugie miejsce iz pewnością będzie w stanie podnieść dziś kieliszek lub dwa. Przed rozpoczęciem etapu zaczął od zdania "Cóż... Dziś kończę 29 lat, czas coś wygraćogłosił nawet swój triumf. Johna Degenkolba (Trek-Segafredo) zajął piąte miejsce jako najlepszy Niemiec. Z Marcela Kittela (Katusha-Alpecin) nie było nic do zobaczenia.
Kompletne z wygraną! Grandissimo @eliaviviani... (@QuickStepFloor) 🎂
Che Volatona al #Wycieczka po Dubaju! 🇮🇹💪🚴♂️ pic.twitter.com/VUzNS99iS2
— Eurosport IT (@Eurosport_IT) 7. Luty 2018
Schreibe einen Kommentar