Kolarstwo: Na drugim etapie wyścigu Sharjah Tour bezpośrednio walczyło dwóch prawdopodobnie najsilniejszych sprinterów w stawce. Włoch Jakub Mareczko (Wilier Triestina-Selle Italia) pokonał Francuza Bryana Coquarda (Vital Concept).
وصول الدراجين لخط النهاية في المرحلة الثانية #طواف_الشارقة_الدولي #sharjahtour pic.twitter.com/eBVucD8WAJ
— الشارقة الرياضية (@SharjahSportsTV) 25. Styczeń 2018
Mareczko szybszy od Coquarda
Dzisiejsza trasa Sharjah Tour obejmowała 151,6 km z Al Batayeh do Al Malaiha. Po wczorajsza jazda na czas tylko kilku kierowców miało szansę przejąć koszulkę lidera po prostym zwycięstwie sprinterskim. Mimo wszystko chęć wygrania etapu była ogromna, bo przecież oprócz licznych ekip amatorskich na starcie stanęło też kilka ekip Pro Continental. To właśnie oni swoją pracą szybkościową potrafili wymusić masowy sprint. Tam doszło do oczekiwanego pojedynku pomiędzy Jakuba Mareczko (Wilier Triestina-Selle Italia) i Bryana Coquarda (Vital Concept), o czym Włoch mógł śmiało decydować za siebie. Dość wcześnie trzymał nos na wietrze, ale nikt nie mógł przejechać obok.
Morice broni prowadzenia
Prawdopodobnie ponownie zobaczymy zwycięzcę dzisiejszego etapu na Giro d'Italia, bądźcie tam Zespół Wilier Triestina-Selle Italia otrzymał dziką kartę na Tour of Italy 2018 ma. Team Bike Aid nie jest na Giro, ale na Sharjah Tour. Dwóch sprinterów tej niemieckiej drużyny, Merona Abrahama i Lucasa Carstensena, skończyło się dzisiaj na 17 i 19 miejscu. kierowca klasyfikacyjny Nikodem Holler również zakończył z peletonem na #46. Ważne jest dla niego, aby jutro miał dobre nogi na górskim etapie, aby móc odegrać rolę w klasyfikacji generalnej. Francuzi nadal prowadzą w tym Julian Morice (Vital Concept), kolega z drużyny Bryana Coquarda.
https://www.velomotion.de/2018/01/interview-carstensen-holler-bike-aid/
Schreibe einen Kommentar