Kolarstwo: Gianni Moscon (Sky) może wkrótce mieć kłopoty. Nie jest jeszcze do końca jasne, co dokładnie wydarzyło się 3 października 2017 r. i czy dowody są wystarczające do wydania zakazu. W przypadku skazania Gianni Mosconowi grozi zakaz do sześciu miesięcy za agresywne zachowanie. W każdym razie ofiara Sebastian Reichenbach (FDJ) złożył swoje zeznania. Teraz prawdopodobnie podejmie decyzję komisja dyscyplinarna UCI.
Mówi się, że Moscon celowo zepchnął Reichenbacha z roweru
Nadszedł 3 października 2017 r Sebastiana Reichenbacha upadł w jednodniowym wyścigu Tre Valli Varesine. Zaraz po wyścigu ogłoszono że francuski zespół FDJ ma Włocha Gianniego Moscona oskarżony. Szwajcar, który upadł, twierdzi, że celowo zepchnął go z roweru podczas zjazdu. Wygląda na to, że nie ma żadnego materiału wideo z tej akcji, ale niektórzy kierowcy – jak Sebastian Reichenbach – złożyli już swoje oświadczenia w tej sprawie. Po ujawnieniu tego podejrzenia Gianni Moscon został zawieszony na sześć tygodni przez swój zespół Sky. Sam Włoch jednak w dalszym ciągu zaprzecza jakiejkolwiek winie. Odkąd nowy prezes UCI David Lappartient zapowiedział zbadanie tej sprawy, wydaje się, że sprawa ponownie nabiera tempa.
David Lappartient:
„Przyglądam się sprawie Moscona bardzo uważnie. Jeśli po rasistowskim obrazie kolarza zepchnie później jednego z kolegów z drużyny z roweru, nie ma to nic wspólnego z jazdą na rowerze”.
Katastrofa została spowodowana niebezpiecznym zachowaniem jednego z jego przeciwników, Gianniego Moscona.
— Equipe FDJ (@EquipeFDJ) 3. Października 2017
Moscon broni swojej reputacji
Sprawa Moscon-Reichenbach jest obecnie rozpatrywana przez Komisję Dyscyplinarną UCI. Przepisy stanowią, że kierowca uznany winnym agresywnego zachowania może otrzymać zakaz prowadzenia pojazdu na okres od jednego do sześciu miesięcy. Ponieważ wina Włocha nie została jeszcze udowodniona, wymierzenie takiej kary nie wydaje się w tej chwili możliwe. W każdym razie jest zdeterminowany bronić swojej reputacji. Jest to również pilnie potrzebne, ponieważ specjalista Sky od jakiegoś czasu nie cieszy się najlepszą reputacją. Geneza sporu z Sebastianem Reichenbachem sięga kilku miesięcy. W tym czasie powinien Kevina Rezy (FDJ) użył rasistowskich obelg. Poinformował o tym Reichenbach, dlatego wielu podejrzewa, że oskarżony chciał zemścić się na Szwajcarach. Czas pokaże, jaką decyzję podejmie UCI po wysłuchaniu wszystkich zaangażowanych osób. Zatem Team Sky musi poczekać i zobaczyć w innej sprawie…
bardzo mi przykro to słyszeć @Reichenbach_seb został ranny po wypadku podczas dzisiejszego wyścigu. Życzę mu jak najlepszego powrotu do zdrowia.
— Gianni Moscon (@GianniMoscon) 3. Października 2017
Schreibe einen Kommentar