Nowy BMC Teammachine ma wiele do zaoferowania, projekt pochodzi z superkomputera, aby uzyskać jak najlepszy rower. Nowy kształt w połączeniu ze sprawdzoną szwajcarską precyzją zapewniają dodatkową sztywność i komfort.
BMC Teammachine rok modelowy 2018 został opracowany przy pomocy tzw. technologii ACE, która była już stosowana w jego poprzedniku. Rodzaj superkomputera oblicza niezliczoną ilość wariantów ramki na podstawie zadanych parametrów, aby ostatecznie uzyskać jak najlepszy wynik lub model. Nawet minimalne zmiany, takie jak układ węgla lub kształt, mogą mieć znaczący wpływ na wynik.
Najlepsze projekty zostały następnie zbudowane jako prototypy i przetestowane w najcięższych warunkach – w tym przez byłego zawodnika zespołu i zwycięzcę Tour de France Cadela Evansa, który często zasłynął jako kierowca testowy. Ostatecznie proces ACE może znacznie przyspieszyć proces rozwoju. Kilka liczb, które dadzą wyobrażenie o wkładzie pracy: w przypadku poprzednika BMC Teammachine obliczono już 38 000 wariantów, tym razem do projektu dodano kolejne 18 000. Menedżer produktu BMC Road Mart Otten ma jasny cel: „Znajdź sposób, aby uczynić to, co najlepsze, lepszym”.
Oprócz zmian wewnętrznych, dalszy rozwój widać także wyraźnie wizualnie. Nowa maszyna BMC Teammachine wygląda bardziej nowocześnie dzięki wyraźnym liniom. Szczególnie w przypadku topowego modelu SLR01 z elektroniczną przerzutką i hamulcami tarczowymi: kable i linki są praktycznie w całości poprowadzone wewnątrz, a kokpit wygląda bardzo sportowo dzięki w pełni zintegrowanej kierownicy i wspornikowi.
Dostosowanie do różnych pozycji siedzących jest łatwe dzięki różnym elementom dystansowym. Można je również wymieniać bez otwierania przewodów hydraulicznych, co pozwala na szerokie dostosowanie do różnych pozycji siedzenia bez przerywania przewodów.
Rama i widelec zostały częściowo zaprojektowane asymetrycznie, aby zmniejszyć wagę przy zachowaniu tej samej sztywności i dostosować się do zmienionego przepływu mocy podczas korzystania z hamulców tarczowych. Niemniej jednak, według BMC, rama obecnego BMC Teammachine jest o 25 gramów cięższa w porównaniu do swojego poprzednika (815 do 790 gramów w RH 54, SLR01). Niemniej jednak waga jest zdecydowanie imponująca jak na w pełni zintegrowane koło tarczowe. Wersja ramy z hamulcami szczękowymi ma tę samą wagę, z wyjątkiem kilku gramów. Powodem jest także jak największa integracja systemu i zastosowanie podstaw bezpośredniego montażu hamulców szczękowych.
Kolejną innowacją wydaje się być zoptymalizowana sztyca podsiodłowa w kształcie litery D, która w połączeniu ze zintegrowanym zaciskiem siodełka i dolnymi wspornikami siodełka ma zapewnić wysoki poziom komfortu. Obiecuje się, że sztywność główki kierownicy osiągnie poziom starej BMC Teammachine, a producent twierdzi, że sztywność suportu wzrosła o 10 procent.
Schreibe einen Kommentar