Inside Blog: Ciężkie dni mają za sobą zawodowcy z Team BULLS. Obrońcy tytułu wciąż mają problemy z odnalezieniem się w wyścigu - ale misja obrony tytułu nie jest całkiem beznadziejna - rozstrzygnięcie nastąpi na końcu.
Sprawy nie idą dobrze dla Bulls na tegorocznym Cape Epic (jeszcze). Jako panujący mistrzowie, Karl Platt i Urs Huber, od pierwszego dnia byli pod dużą presją i chociaż stopniowo odnajdują się w wyścigu, mają teraz ponad dziesięć minut straty do dwóch liderów, Manuela Fumica i Henrique Avanciniego. Nie beznadziejne, ale misja obrony tytułu jest chwiejna. Karl Platt zmaga się z warunkami, ze swoją formą, ale nie traci też poczucia humoru. Na Instagramie pisze: „Nie jestem zadowolony z tego, jak daleko zaszedł Cape Epic. Czy ktoś widział moje nogi na torze? Proszę przyprowadź ją do mnie. Ale wciąż mogę się uśmiechać i próbować je znaleźć! Dzięki za wielkie wsparcie. Wspaniale jest widzieć wiwatujących ludzi na trasie!”
Zespół wsparcia kierowany przez Tima Böhme i Simona Stiebjahna również miał wczoraj trudny dzień - w szczególności Tim dokonał bolesnej znajomości z mężczyzną z młotkiem. Dzisiaj było już lepiej, ale ogłoszona na starcie najwyższa pozycja powinna być już poza zasięgiem.
Stefan Sahm jako kamerzysta E-MTB z widokiem 360°
Podobnie jak w zeszłym roku, w 2017 roku Stefan Sahm jest w terenie jako rozpędzony kamerzysta z plecakiem pełnym nowoczesnych technologii, aby zebrać ekscytujące nagrania do transmisji na żywo i liczne filmy po zakończeniu sceny. Jako wielokrotny zwycięzca wyścigu etapowego dokładnie wie, jak zachować się na swoim BULLS E-Stream Evo FS w terenie, aby nie przeszkadzać innym kierowcom. Ujęcia prosto ze szlaku są często spektakularne, a filmy 360° dają wyjątkowy wgląd w akcję wyścigową. Filmy najlepiej działają na smartfonie, za pomocą którego można rozejrzeć się „na żywo” po wyścigu.
Schreibe einen Kommentar