Birzman Apogee: Do wielkiego wręczenia prezentów pozostało jeszcze pięć dni – zatem w tegorocznym kalendarzu adwentowym czeka jeszcze pięć niespodzianek. Dziś coś, bez czego nie powinno zabraknąć żadnego rowerowego gospodarstwa domowego: pompka podłogowa. Mówiąc dokładniej, wysokiej jakości Birzman Apogee IV.
Prawie żadne inne urządzenie nie jest tak niezbędne dla rowerzysty jak pompka podłogowa. Nie ma znaczenia, czy jesteś kolarzem wyścigowym, kolarzem górskim, osobą dojeżdżającą do pracy, często jeździsz, czy też osobą, która wyciąga rower z piwnicy tylko w miłe weekendy. Tam, gdzie jest duży rynek, wybór produktów jest zaskakująco duży – prawie każdy producent z branży rowerowej ma przynajmniej jedną pompkę podłogową, a wielu z nich ma nawet kilka modeli. Dotyczy to również amerykańskiego specjalisty od akcesoriów i narzędzi Birzman.
Już wizualnie pompa podłogowa Birzman Apogee IV wyróżnia się z tłumu. Nie jest to jednak spowodowane wysokiej jakości chromowanym wykończeniem w różnych kolorach lub ergonomicznym drewnianym uchwytem, ale raczej nachyleniem o 5°, które sprawia, że pompy Birzman są wyjątkowe. Cylinder jest lekko nachylony w stronę osoby pompującej, co oznacza, że nie musi ona już tak bardzo pochylać się do przodu – jeśli raz tego spróbujesz, nie będziesz chciał się bez niego obejść. A skoro mowa o ergonomii: Głowica pompy sprawia, że irytujący proces zakładania jej na różne zawory należy już do przeszłości – wystarczy ją umieścić na zaworze i następuje całkowicie automatyczna regulacja – uszczelnienie również odbywa się automatycznie. Nie ma więc skomplikowanego mechanizmu dźwigniowego.
Schreibe einen Kommentar