Wiadomości w skrócie: Christoph Strasser musi przełożyć swój docelowy 24-godzinny rekord świata na torze w Grenchen w Szwajcarii. Zapalenie oskrzeli w połączeniu z uporczywą infekcją zatok uniemożliwia start. Miesiące planowania i treningów na razie minęły, a rozczarowanie jest oczywiście ogromne. Jednak próba ma zostać nadrobiona w tym samym miejscu w najbliższych miesiącach.
„To nie jest jazda próbna ani niedzielne okrążenie, które zaplanowano na 15 i 16 października na torze Velodrome Suisse. W 24-godzinnej próbie bicia rekordu świata, gdzie muszę osiągnąć średnią prędkość 38 km/h i moc 250 W, musisz być nie tylko w miarę sprawny, ale także w szczytowej formie. Ponieważ z powodu choroby jestem od niego daleko, postanowiliśmy go przełożyć. Start w takim stanie byłby nieodpowiedzialny”. skomentował decyzję rozczarowany Christoph Strasser.
Schreibe einen Kommentar