Kolarstwo: Hiszpan Mikel Nieve (Sky) właśnie wygrał 13. etap Giro d'Italia i tym samym zapewnił swojej drużynie sukces pierwszego dnia. Jedynym wielkim przegranym dzisiejszego dnia był Bob Jungels (Etixx-Quick Step). Podczas gdy faworyci trzymali się razem, Luksemburczyk stracił 50 sekund. To ostatecznie pozwoliło Andreyowi Amadorowi (Movistar) spełnić swoje różowe marzenie. Vincenzo Nibali (Astana) wygrał sprint o trzecie miejsce za Giovannim Viscontim (Movistar) z rywalem Alejandro Valverde (Movistar) i zamienił 2-sekundową stratę na 2-sekundową przewagę nad nim. Tymczasem Maarten Tjallingii (Lotto-NL Jumbo) odzyskał prowadzenie w klasyfikacji sprinterskiej, a Damiano Cunego (Nippo-Vini Fantini) widzi Giovanniego Viscontiego jako swojego największego konkurenta w walce o górską koszulkę.
Cztery góry I i II kategorii w jeden dzień
Na 13. etap budowniczowie sceny Giro d'Italia przygotowali coś wyjątkowego. Po wczorajszym profilu, który był płaski jak talerz, dziś przeszedł bezpośrednio na drugą skrajność z Palmanova do Cividale del Friuli na łącznie 170 km. W programie były cztery góry 1. i 2. kategorii, przy czym etap rozpoczął się dość komfortowo od 50 płaskich kilometrów. Ale wtedy powinno to nadejść w krótkim odstępie czasu. Montemaggiore (długość 8,3 km, nachylenie 9,3%) i Crai (długość 8,8 km, nachylenie 6,4%) następowały w krótkich odstępach czasu, zanim ponownie czekało nas około 40 km płaskich miejsc, w których można się zrelaksować. Na finał etapu czeka Cima Porzus (długość 8,8 km, nachylenie 8,2%) i Valle (długość 6,2 km, nachylenie 7,8%). Szczyt ostatniej wspinaczki pokonywany jest 14,2 km przed metą. Po nim zjazd i płaski odcinek do mety w Cividale del Friuli. Nic dziwnego, że niektórzy kierowcy nie chcieli poddać się tej męce. Oprócz znanej już rezygnacji André Greipela (Lotto Soudal), na starcie nie było już Nicola Ruffoni (Bardiani-CSF), Caleb Ewan (Orica-GreenEdge) i Jürgen Roelandts (Lotto Soudal).
Ogromna czołówka, Tjallingii odzyskuje prowadzenie w klasyfikacji sprinterskiej
Etapy górskie mają zwykle duże grupy ucieczek, ponieważ szanse na sukces są znacznie większe niż etapy płaskie i są również wykorzystywane do celów taktycznych. Ogromna grupa 32 mężczyzn utworzyła się na płaskich kilometrach również przed pierwszym podjazdem. Stało się tak w wyniku kilku ataków i równoległych przygotowań do rankingu sprinterskiego. Maarten Tjallingii (Lotto-NL Jumbo) odzyskał prowadzenie w klasyfikacji generalnej przed Danielem Ossem (BMC), zajmując trzecie miejsce. W górę Montemaggiore czołowa grupa rozpadła się, ponieważ umiejętności wspinaczkowe kolarzy były bardzo różne. Austriak Stefan Denifl (IAM) odjechał i wygrał klasyfikację górską, wyprzedzając dwóch Włochów Giovanniego Viscontiego (Movistar) i Damiano Cunego (Nippo-Vini Fantini), którzy następnie zamienili się miejscami w drugiej klasyfikacji górskiej i stoczyli otwarty pojedynek o Dostarczono koszulkę górską. Na płaskim odcinku pomiędzy dwoma pierwszymi i dwoma ostatnimi klasyfikacjami górskimi Austriak Denifl został ostatecznie dogoniony przez liczną grupę ścigających i tak 24 kolarzy było na czele wyścigu, gdy rozpoczynali podjazd Cima Porzus z przewagą ok. trzy minuty.
Nieve cieszy się wolnością, Astana kontroluje peleton
Gdy tylko wiodąca grupa znalazła się na podjeździe, nadeszły pierwsze ataki i grupa praktycznie się rozpadła. Mikel Nieve, który dogonił czołówkę dopiero na pierwszym podjeździe, w końcu zdołał oderwać się od pościgów, także dlatego, że taką swobodę otrzymał po odejściu kapitana Mikela Landy. W międzyczasie zespół Astany kontrolował tempo na głównym polu i zmniejszał grupę do coraz mniejszej liczby jeźdźców w najlepszy sposób Sky. Nieve jako pierwszy dotarł na szczyt, wyprzedzając peleton o 2:25 minuty i 27 sekund przed Giovannim Viscontim (Movistar) i Josephem Dombrowskim (Cannondale). Na zjeździe ponownie zaatakował z boiska Andrey Amador (Movistar). To był przynajmniej jego trzeci atak na Maglia Rosa Boba Jungelsa (Etixx-Quick Step). Damiano Cunego mógł być już w tym momencie pewny – przynajmniej na dziś. Będzie mógł również jutro założyć koszulkę górską, nawet jeśli Giovanni Visconti byłby w stanie zbliżyć się do niego o 18 punktów. Do ostatniego podjazdu otrząsnął się z konkurencji, ponownie zajął drugie miejsce w klasyfikacji górskiej i sam ruszył w pogoń za Nieve. Hiszpan nie dał się jednak złapać i etap wygrał z przewagą 43 sekund.
Amador w końcu spełnia swoje marzenie o różu
Podczas gdy Nieve i Visconti wciąż walczyli o zwycięstwo dnia w czołówce, grupka faworytów była wszędzie. Astana utrzymywała tak wysokie tempo, że Bob Jungels walczył i został w tyle. Najpóźniej po atakach Alejandro Valverde (Movistar) i Vincenzo Nibali (Astana) wydawało się, że piekarnik się dla niego skończył. Andrey Amador również stracił połączenie, które udało mu się ponownie połączyć niedługo później. Jako najmocniejsi jeźdźcy na górze, doświadczeni Alejandro Valderde i Vincenzo Nibali zaprezentowali się na dwóch ostatnich podjazdach, a wśród najlepszych znaleźli się również Rafał Majka (Tinkoff) i, co zaskakujące, Esteban Chaves (Orica-GreenEdge). Podczas zjazdu niektórym kolarzom udało się ponownie nawiązać kontakt z grupą faworytów, ale dzisiaj Bob Jungels miał 50 sekund mniej niż Nibali and Co. Ostatecznie w gronie faworytów znalazł się Ilnur Zakarin (Katusha), podobnie jak Andrey Amador, który wreszcie może nazwać Maglia Rosa swoją. W klasyfikacji generalnej Jungels można określić jako wielkiego przegranego, a wszyscy inni kandydaci do zwycięstwa w trasie nie byli w stanie zająć czasu. Jedyny wyjątek: sprint na trzecie miejsce za Nieve i Viscontim dał Nibali premię czasową w wysokości czterech sekund, dzięki czemu był w stanie wyprzedzić Valverde o dwie sekundy, mając dwie sekundy straty.
Wynik końcowy Giro d'Italia 2016 Etap nr 13
Miejsce | Kierowca | Kraj | Zespół zarządzający | czas |
---|---|---|---|---|
1 | Mikela Nieve’a | ESP | Sky Team | 04:31:49 |
2 | Giovanniego Viscontiego | ITA | Movistar | 00:00:43 |
3 | Vincenzo Nibali | ITA | Astana | 00:01:17 |
4 | Alejandro Valverde | ESP | Movistar | |
5 | Rafał Majka | POL | pogawędka | |
6 | Stefana Denifla | AUT | IAM Kolarstwo | |
7 | Stevena Kruijswijka | NED | Zespół LottoNL-Jumbo | |
8 | Rigoberto Urán | KARK | cannondale | |
9 | Matteo Montagutiego | ITA | AG2R La Mondiale | |
10 | Domenico Pozzovivo | ITA | AG2R La Mondiale |
Uznanie Giro d'Italia
Kierowca | Kraj | Zespół zarządzający | czas | |
---|---|---|---|---|
1. | Vincenzo Nibali | ITA | Astana | 86:32:49 |
2. | Esteban Chávez | KARK | Orica GreenEDGE | 00:00:52 |
3. | Alejandro Valverde | ESP | Movistar | 00:01:17 |
4. | Stevena Krujswijka | NED | Lotto NL Jumbo | 00:01:50 |
5. | Rafał Majka | POL | pogawędka | 00:04:37 |
6. | Boba Jungelsa | LUX | Etixx - Szybki krok | 00:08:31 |
7. | Rigoberto Urán | KARK | cannondale | 00:11:47 |
8. | Andrzej Amador | KARK | Movistar | 00:13:21 |
9. | Darwina Atapumy | KARK | BMC | 00:14:09 |
10. | Constantsin Siutsou | BLR | cannondale | 00:16:20 |
Schreibe einen Kommentar