Kolarstwo: Z każdym nowym doniesieniem o strasznym wypadku podczas treningu w Giant-Alpecin w sobotę staje się jasne, że sześciu zawodowców miało szczęście w swoim nieszczęściu. W hiszpańskich szpitalach pozostaje tylko dwóch kierowców: John Degenkolb i Chad Haga. Jednak obaj pacjenci mają dobre wieści do przekazania.
W sobotnie popołudnie grupa szkoleniowa Giant-Alpecin zderzyła się czołowo z samochodem w pobliżu hiszpańskiej miejscowości Calpe. Kierowcą była prawdopodobnie 73-letnia Brytyjka, która jechała po niewłaściwej stronie drogi, zamyślona. „Może to był moment nieuwagi i jechała po stronie drogi, do której jest przyzwyczajona w Anglii” źródło zbliżone do śledztwa cytuje hiszpańska gazeta sportowa AS. „Ale tutaj jedziemy po drugiej stronie drogi i ta nieostrożność prawie doprowadziła do śmierci ludzi”. tam jest napisane.
Warren Barguil, Fredrik Ludvigsson, Ramon Sinkeldam i Max Walscheid mogli teraz opuścić kliniki i udać się do swoich krajów macierzystych w celu dalszego leczenia. Barguil może nadal potrzebować operacji złamanej kości łódeczkowatej, podczas gdy Ludvigsson i Sinkeldam cudem uciekli z ranami i siniakami. Niestety, Max Walscheid został uderzony mocniej: 22-latek będzie pauzował przez kilka miesięcy ze złamaną piszczelą.
Niestety, dwaj najciężej ranni kierowcy, czyli John Degenkolb i Chad Haga, muszą przez jakiś czas pozostać w szpitalu. Ale są pozytywy, które można zgłosić z obu. Podczas gdy lekarzom prawdopodobnie udało się uratować lewy palec wskazujący Johna Degenkolba, który był prawie wyrwany, Amerykanin Haga wciąż czeka na operację złamanego oczodołu. Jednak z łóżka chorego jest już w dobrym nastroju za pośrednictwem Twittera i można by pomyśleć, że stracił dla niego komika. Kilka przykładów?
[quote]W jakiś sposób pomyślałem, że loty helikopterem będą fajniejsze. Wygląda na to, że mają dobry dział marketingu.[/quote] [quote]Ktoś powinien zbadać skutki wypadków na telefonach komórkowych. Mój nadal działa, ale teraz waży 10 kg.[/quote] [quote]Odchudzanie dla nierozsądnych: Uderz twarzą w samochód – nie będziesz jadł przez kilka dni.[/quote]Haga kieruje uwagę do funkcjonariuszy kontroli antydopingowej:
[cytat]Myślę, że powinienem podać swoją obecną lokalizację. Obawiam się, że „Pokój z niebieskimi ścianami” niewiele by pomógł, a nie wiem, jak to jest z tymi z cewnikami.[/cytat]Szef zespołu, Iwan Spekenbrink, jest mniej skłonny do żartów: „Oczywiste jest, że zespół będzie cofnięty o kilka miesięcy. Z pewnością zajmie to trochę czasu, zanim zespół wróci do swoich dawnych mocnych stron, ale wszyscy będą ciężko pracować, zaangażowani i ściśle razem, aby tam wrócić. Oczywiście najwyższym priorytetem jest pełne przywrócenie wszystkich sterowników. Zapytany, czy Degenkolb mógłby wystartować w Mediolanie - Sanremo, Holender był raczej pesymistą: „Jest za wcześnie, by spekulować. Ale musimy też liczyć się ze scenariuszem, że to się nie uda” – powiedział niemieckiej agencji prasowej.
Ale może na czas Roubaix to się ułoży? Tak czy inaczej – szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim kierowcom!
Schreibe einen Kommentar