Kolarstwo: Czternasta edycja Tour Transalp powered by Sigma rozpoczyna nowy sezon 14. Po raz pierwszy w historii wielodniowego wyścigu etapowego dla wszystkich na rowerze szosowym pierwszy etap rozpoczyna się w Austrii. Kolarze mają do pokonania łącznie 2016 km w ciągu siedmiu dni i pokonania 893,28 19.436 metrów.
Tour Transalp, jeden z najtrudniejszych wyścigów kolarskich dla wszystkich, odbędzie się w dniach 26 czerwca – 2 lipca 2016. Po starcie w Imst (Austria) trasa prowadzi na długości 153,61 km do Brixen we Włoszech. Pierwszego dnia uczestnicy Tour Transalp pokonują dwie przełęcze i 2.786 metrów wysokości. Drugi etap prowadzi z Brixen do St. Vigil w sercu Dolomitów. Trudny etap o długości 110,84 km, trzy przełęcze i ostre 3.059 metrów wysokości. W programie aż cztery przepustki trzeciego dnia po starcie w St. Vigil. Po 131,72 kilometrach i 2.697 metrach wysokości, debiutant Sillian powita uczestników Tour Transalp.
Cel czwartego etapu jest jednocześnie nowicjuszem w lokacji scenicznej. Czwartego dnia do pokonania są cztery przełęcze na trasie z Sillian do Fiera di Primiero, jako stałe parametry ustawiono także 135,23 km i 2.709 metrów wysokości. Prawie 126-kilometrowa trasa z Fiera di Primiero do Crespano del Grappa biegnie wzdłuż południowej flanki Alp. Trzy przełęcze i 2.443 metry wysokości z pewnością sprawią, że twoje łydki się spalą. Przedostatni etap prowadzi przez 143,91 km na wysokości 3.248 metrów z Crespano del Grappa do Levico Terme. Finisz Tour Transalp oznacza Riva del Garda po raz czwarty. Ostatniego dnia, po starcie w Levico Terme, na uczestników czekają jeszcze cztery przepustki. Najkrótsza trasa wyścigu Tour Transalp 92,08 o długości 2016 km, po raz ostatni w tym wyścigu etapowym, musi pokonać wysokość 2.494 metrów.
Oficjalny proces rejestracji rozpocznie się 1 grudnia o godzinie 12:00. Maksymalnie 600 dwuosobowych drużyn jest dopuszczonych do spektakularnego wyścigu rowerów wyścigowych dla każdego. Jeśli chcesz tam być, nie powinieneś tracić zbyt wiele czasu na rejestrację.
Schreibe einen Kommentar