Kolarstwo: Dziś odbył się czwarty etap Tour of Qatar. Podobnie jak podczas całego wyścigu etapowego, organizatorzy i kierowcy po raz kolejny musieli stawić czoła trudnym warunkom wietrznym panującym na pustyni. Z tego powodu wyścig został przesunięty do przodu o 70 minut. Ostatecznie Norweg Alexander Kristoff zapewnił sobie drugie zwycięstwo tego dnia, a Nikias Arndt z Giant-Alpecin uplasował się na mocnym trzecim miejscu.
Dziś rano, po zapoznaniu się z prognozą pogody, zdecydowano przesunąć scenę do przodu o nieco ponad godzinę. Można było mieć nadzieję, że warunki będą bardziej sprzyjające niż w ostatnich dniach, kiedy kierowcy musieli walczyć z silnymi burzami piaskowymi. Przechodząc od razu do rzeczy: ta decyzja była jak najbardziej słuszna, ponieważ dzisiaj po raz pierwszy na tegorocznym Tour of Qatar warunki rywalizacji były przyjemne.
Po 165 km z Al Thakhira do Mesaieed Norweg Alexander Kristoff (Katusha) triumfował po raz drugi po wtorkowym etapie. W sprincie zwyciężył z Peterem Saganem (Tinkoff Saxo) i Niemcem Nikiasem Arndtem z Giant-Alpecin. Ralf Matzka z Bora-Argon 18 zainspirował się nazwą swojego zespołu i zajął 18. miejsce, podczas gdy Marcel Kittel po raz kolejny zajął miejsce daleko w tyle, prawie dwie minuty za nim. W klasyfikacji generalnej na czele pozostaje Niki Terpstra (Etixx Quick-Step), a najlepszym Niemcem nadal pozostaje Markus Burghardt (BMC), który zajmuje 11. miejsce.
Schreibe einen Kommentar