Kolarstwo: Właśnie zakończył się pierwszy etap Dubai Tour. Po niezbyt emocjonującym etapie ostatnie kilka kilometrów było trudne. W sprincie masowym Mark Cavendish (Etixx Quick-Step) o włos o włos pokonał Andreę Guardiniego (Astana).
Pierwszy etap tegorocznej edycji Dubai Tour wymagał trochę czasu na rozgrzewkę. Chociaż Sky i Etixx Quick-Step dobrze kontrolowały peleton i wyścig przez większą część 145 km, brakowało najważniejszych momentów. Jednak na ostatnich kilometrach widzowie zostali zrekompensowani: podczas gdy Etixx Quick-Step i Tony Martin byli w stanie utrzymać się na czele stawki, Sky, Astana i Giant-Alpecin stoczyli u ich boku zaciętą walkę.
W sprincie masowym zwyciężył Mark Cavendish po znakomitym występie zespołowym z silnym rozrusznikiem Tony’m Martinem. Jednak deptał mu po piętach Andrea Guardini z Astany i choć Cavendish podniósł ręce na mecie, Włoch nadal wyraził swoje wątpliwości. Ale zdjęcie z mety wyjaśniło: Mark Cavendish jest zwycięzcą pierwszego etapu, a za nim plasują się Andrea Guardini (Astana) i Elia Viviani (Sky).
Niemiecki zespół Giant-Alpecin złożony z czołowego sprintera Johna Degenkolba i Luki Mezgeca nie mógł nic zrobić przeciwko przewadze Sky i Etixx Quick-Step. Następna okazja czeka już jutro na drugim etapie o długości 185 km.
Schreibe einen Kommentar