Kolarstwo: Mark Cavendish powraca do kolarstwa torowego i pokazuje, że wciąż jest jednym z najlepszych.
Mark Cavendish, który wybrał Six Days w Gent jako najlepszy sposób na przygotowanie się do nowego sezonu szosowego, pokazuje na co go stać po raczej rozczarowującym sezonie 2014. Od samego początku on i jego partner z zespołu Iljo Keisse, który sam był pięciokrotnym zwycięzcą Gandawy, byli jednymi z czołowych biegaczy w klasyfikacji generalnej. Duet Jaspera De Buysta i Kenny'ego De Ketele, wcześniej sklasyfikowany jako czołowy faworyt, był w stanie szybko zbudować dużą przewagę punktową w pierwszych dniach sześciodniowego wyścigu. Jednak połączenie Omega Pharma Quick-Step wypadło dobrze, pozostawiając De Buyst/De Ketele w zasięgu ręki. Czwartego dnia Cavendish/Keisse ostatecznie objęli prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Zwycięstwami w drużynowym wyścigu eliminacyjnym oraz w konkursie Derny, a także zwycięstwem na okrążeniu, wyprzedzili rywali. Byłeś w stanie obronić tę przewagę w przedostatnim dniu, więc wielkim pojedynkiem tej dwójki w niedzielę będzie zwycięstwo w Six Days w Gandawie.
Oprócz wielkich sukcesów, Mark Cavendish miał również dużo szczęścia w środowy wieczór podczas Six Days w Gent. Ledwie uniknął zderzenia z bezpańskimi kotami, które zabłąkały się na Velodromie. Nie tylko z powodu tego incydentu, udział Marka Cavendisha wnosi do wydarzenia na torze duże zainteresowanie i rozkwit na korzyść widzów.
Schreibe einen Kommentar