Kolarstwo: Czwarty etap Eneco-Tour został przyćmiony przez poważny wypadek w finale, w którym uczestniczył także obrońca tytułu Zdenek Stybar (Omega Pharma-QuickStep). Francuz Nacer Bouhanni (FDJ.fr) był nienaruszony.
Kierowcy mieli dziś do pokonania 183 kilometry z Koksijde do Ardooie. W finale sprinterzy prężyli swoje mięśnie. Bouhanniemu udało się uniknąć upadku spowodowanego zderzeniem Reinardta Janse van Rensburga (Giant-Shimano) z Andreą Guardinim (Astana), wpychając również Stybara do gangu. Czech doznał obrażeń twarzy i musiał zostać przewieziony karetką.
Wcześniej Bouhanni zapewnił sobie zwycięstwo dnia z wyraźną przewagą przed Luką Mezgec (Giant-Shimano) i Giacomo Nizzolo (Trek). Lars Boom (Belkin) nadal prowadzi w klasyfikacji generalnej.
Scenę początkowo wyznaczał kwintet, z którego najdłużej na szczycie potrafił utrzymać się Frederik Veuchelen (Wanty-Groupe Gobert). Jednak Belg desperacko próbował zakończyć swoje solo w finale.
Na ostatnich dwudziestu kilometrach kierowcy kilkakrotnie próbowali następnie odskoczyć. Najbardziej obiecujący atak prowadził Włoch Daniel Oss (BMC), który momentami miał ponad dwudziestosekundową przewagę.
Sześć kilometrów przed metą Oss został zwinięty z boiska. Następnie ekipy sprinterskie przejęły tempo, zanim zaczął się dramat.
Schreibe einen Kommentar