Dobrze przygotowany startuję w Niedzielę Zesłania Ducha Świętego w nowej atrakcji ekstremalnych maratonów, Supergiro Dolomiti w Lienz we Wschodnim Tyrolu! Trasa prowadzi przez Gailbergsattel, Plöckenpass, Lanzenpass, Nassfeld iw finale przez Lesachtal do Kartitscher Sattel, a stamtąd z powrotem do startu w Lienz. Choć trasę przejechałem jesienią, to teraz postanowiono poprowadzić pętlę przez Karyntię i Włochy w odwrotną stronę. Moim zdaniem bardzo dobra decyzja!
Razem z moim zespołem przyjrzę się teraz ponownie torowi i zdam relację z warunków. Ostatni śnieg właśnie zniknął i wszystko jest gotowe na premierę Supergiro Dolomiti na dystansie 232 kilometrów i prawie 5000 metrów wysokości! To będzie dla mnie prawdziwe wyzwanie - zwłaszcza, że w tym roku nie udało mi się ukończyć żadnego naprawdę długiego treningu. W naszym wspólnym Krótki obóz treningowy w Alta Badia podczas Giro d'Italia wreszcie mogłem przejechać się pierwszymi dłuższymi jednostkami górskimi i przyjechać do Lienz w dobrych humorach! Dziękuję zespołowi ds Melodia del Bosco wszystko o Klausie Irsarze - chcielibyśmy wrócić!
po skulić się Tak więc Supergiro Dolomiti nad jeziorem Achensee to także pierwsze starcie w górach dla kolarzy z mojego zespołu. Po wielu mokrych wyścigach, po raz pierwszy w okresie Pięćdziesiątnicy będzie naprawdę ciepło - pogoda nie mogła być lepsza! To nie jedyny powód, dla którego oczekiwania i motywacja kierowców zespołu przed pierwszym długim wyścigiem w roku nie zna granic! Z ponad 15 startującymi ponownie jesteśmy jedną z najsilniejszych drużyn i chcemy mieć wpływ na wynik końcowy. U mężczyzn na starcie jest wszystko, co ma rangę i renomę – u kobiet na pewno czeka nas jedna lub dwie niespodzianki w wyjściowym składzie.
W tym miejscu chciałbym również wyrazić wielkie uznanie dla organizatora Franza Theurla, który ustanowił kolejny kamień milowy w historii kolarstwa w Osttriol z Supergiro. Jako przewodniczący regionu turystycznego Tyrolu Wschodniego, Theurl kilkakrotnie sprowadził do swojego kraju Tour of Austria, Giro del Trentino, a nawet Giro d'Italia! Teraz wzięto pod uwagę dynamicznie rozwijający się sport amatorski i masowy, a dzięki Supergiro Dolomiti stworzono nową atrakcję dla maniaków maratonów, oprócz tradycyjnej, klasycznej wycieczki po Dolomitach. Dziękuję, drogi Franz – tak trzymaj!