Kolarstwo: Zaledwie dwa dni po tym, jak główny sponsor Belkin ogłosił niespodziewaną rezygnację z kolarstwa, karuzela zaczyna się obracać.
Pierwszym kolarzem związanym z nowym zespołem jest Holender Bauke Mollema. Według magazynu szósta w ubiegłorocznej trasie, która później wygrała etap Vuelty De Telegraaf związany z Teamem Tinkoff-Saxo.
Sam właściciel zespołu Oleg Tinkoff skomentował to. „Skontaktowano się ze mną”zdaniem Rosjanina, „i zapytał, czy jestem zainteresowany Mollemą. Z pewnością jest dobrym kierowcą [...] i jeśli ja jestem dobrym kierowcą [budżetowy] oferta [z jego strony] w takim razie ja też jestem zainteresowany”.
Mollemę reprezentuje jego agent Martijn Berkhout, który również pracuje dla Sepa Vanmarcke i który powiedział portalowi Cyclingnews, że nie jest gotowy czekać na ratunek obecnego zespołu w postaci nowego sponsora.
Innym kierowcą, który powinien być obecnie bardzo poszukiwany, jest Wilco Kelderman. Młody Holender jechał mocnym Giro, a następnie zabłysnął w Critérium du Dauphiné. Zapytany, czy jest kierowcą Tinkoff-Saxo, Tinkov powiedział: „To wielki talent, który bardzo chciałbym mieć w swoim zespole”.
Podobnie jak w przypadku Mollemasa i Keldermansa, z końcem roku wygasają kontrakty sporej liczby kierowców Belkina, w tym dwóch Niemców, Roberta Wagnera i Paula Martensa. Dlatego temat będzie nadal wywoływał poruszenie w nadchodzących tygodniach. Dopiero okaże się, czy kierowcy tacy jak Mollema będą pod wrażeniem. Holender jedzie obecnie w Tour de Suisse, gdzie jest obecnie czwarty.