Kolarstwo: Chris Froome (Sky) wygrał Tour de Romandie dominującym zwycięstwem w finałowej jeździe na czas. Po 18 kilometrach miał sekundę przewagi nad mistrzem świata w jeździe na czas Tonym Martinem (Omega Pharma-QuickStep). Trzecie miejsce zajął Nowozelandczyk Jesse Sergeant (Trek).
„Zawsze jest gorzko, gdy tak o włos przegrywasz jazdę na czas”, skomentował rozczarowany Martin o swoim drugim miejscu na mecie. Błąd w prowadzeniu pojazdu kosztował go czas po drodze i tym samym zwycięstwo. „Mam… siebie [...] Skręciłem w złym kierunku na zakręcie, który oceniłem inaczej i musiałem kliknąć, aby uniknąć uderzenia w barierę i upadku”.
Podobnie jak w 2013 r., Froome również zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Ze stratą 28 sekund do drugiego miejsca zepchnął Słoweńca Simona Spilaka (Katusha), który ostatni etap rozpoczął jako lider. Trzecie miejsce zajął mistrz świata Rui Costa (Lampre-Merida), który do finału tracił ponad minutę.