Zaledwie dwa tygodnie po rozpoczęciu Pucharu Świata w Pietermaritzburgu w RPA, ekipa XC wyruszyła w poniedziałek na drugi wyścig Pucharu Świata UCI MTB. Cairns / Australia jest gospodarzem drugiego Pucharu Świata w roku, a także pierwszego potrójnego Pucharu Świata 2014 z dyscyplinami XCO, XCE i Downhill. Ostatni wyścig UCI w Cairns odbył się 18 lat temu, więc szczególnie australijscy kierowcy są bardzo zmotywowani do zwycięstwa tutaj. Ale skądinąd tak letnie australijskie Down Under pokazuje się obecnie z zupełnie innej, bardziej wilgotnej strony. Od początku tygodnia padały obfite opady deszczu, przez co tor robi się coraz bardziej miękki, a pierwszy trening w środę okazał się istną walką w błocie.
W tych warunkach trudno przewidzieć, kto zwycięży w niedzielnym wyścigu. Jednak spojrzenie na listę startową początkowo wydaje się dość skromne. Tylko 54 kolarzy zarejestrowało się na Puchar Świata w Australii, wyjazd wydaje się zbyt kosztowny i czasochłonny dla wielu europejskich kolarzy. Przede wszystkim Nino Schurter. Szwajcar, który prowadził w Pietermaritzburgu z powodu przebicia opony, nie startuje w Pucharze Świata – startuje w swoim pierwszym wyścigu szosowym. Julien Absalon, który skorzystał na dezercji Schurtera i wygrał w RPA, po raz pierwszy w tym sezonie zmierzy się z Jaroslavem Kulhavym. Szybki Czech musiał odwołać pierwszy mundial z powodu grypy i zaczyna sezon z lekkim opóźnieniem. Manuel Fumic, mocny drugi w Pietermaritzburgu, również wystartuje w Cairns. Będzie chciał wykorzystać swój dobry wynik i umocnić swoją pozycję w klasyfikacji generalnej. Wraz z nim do Australii podróżowało czterech innych Niemców: Moritz Milatz, Markus Schulte-Lünzum, Simon Gegenheimer i Steffen Thum.
Oprócz Gunn-Rity Dahle-Flesjaa, która nie pojechała do Australii z powodu syna, wśród kobiet brakuje także dwukrotnej mistrzyni świata w maratonie Anniki Langvad i Blazy Klemencic.
Nie oznacza to jednak, że Jolanda Neff zmierza ku pewnemu zwycięstwu od startu do mety. Zwycięzca z RPA będzie musiał zmierzyć się z Alexandrą Engen, Tanją Zakelj i Sabine Spitz. Ale pole startowe dla kobiet jest również bardzo ograniczone z 35 jeźdźcami.
Jak zwykle dostępna jest transmisja na żywo z niedzielnego wyścigu www.redbull.tv