Z mocnym drugim miejscem Christiana zakończyliśmy kolarski klasyk wokół Kolonii w Poniedziałek Wielkanocny. Na finiszu fotograficznym nad brzegiem Renu w Kolonii nasz wszechstronny zawodnik został pokonany przez Manuela Kirfela z Team Strassacker, zwycięzcę pierwszej rundy, zaledwie o szerokość opony. Trzeci po 126 kilometrach w sprincie grupy uciekinierów był kolega Kirfela Florian Vrecko. Stefan Räth przekroczył linię mety na czwartym miejscu i zapewnił nam dobry wynik. Za nimi zeszłoroczny zwycięzca Daniel Knyss wygrał sprint ścigających i zajął ósme miejsce.
Chcieliśmy walczyć o zwycięstwo i udało nam się to bardzo dobrze. Ale też wyraźnie widać, że top niemieckiej sceny amatorskiej jest coraz silniejszy. Nie możemy się doczekać ekscytującego sezonu z wieloma ważnymi wydarzeniami. To wystarczająca motywacja i chcemy walczyć o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej we wszystkich klasyfikacjach indywidualnych oraz w klasyfikacji drużynowej.
Na koniec dnia zajęliśmy również drugie miejsce w tym rankingu, za broniącym tytułu Team Strassacker i wyprzedzając Team Bürstner-Dümo.
Nasze dwie debiutantki Christine Göldner i Stefan zajęły pierwsze miejsca w swoich kategoriach wiekowych. Weteran drukarni Merkur, Bernd Weinhold, wygrał klasę Master 3.
Teraz prawie nie ma czasu na odpoczynek. W najbliższą niedzielę na Tour d'Energie w Getyndze odbędzie się drugi wyścig amatorskich mistrzostw Niemiec. I tam też chcemy być w czołówce.