Mają niemal mityczną reputację: prysznice na czcigodnym welodromie Roubaix. To spojrzenie zza kulis zabierze Cię na wycieczkę po świętej hali, w której po wyścigu zmywane są trudy pokonanych wcześniej 257 kilometrów.
#1 Farba odpada ze ściany, woda zostawiła ślad na ściankach działowych.
# 2 Relikt z dawno minionych dni.
#4 Jakie to uczucie mieć własny prysznic jako zwycięzca rekordu?
#5 Wszyscy zwycięzcy są honorowani pod prysznicem imieniem i nazwiskiem oraz rokiem sukcesu. Brakuje tu jednak jednego wpisu.
#6 Maurice Garin był prawdopodobnie najsłynniejszym francuskim kierowcą ubiegłego stulecia.
#7 Eddy Merckx zbierał również kostkę brukową w Roubaix.
#8 Zasłużona nagroda po prawie 52 kilometrach chodnika i 257 kilometrach przejechanej trasy.