To tylko mały wierzchołek Toskanii vis a vis wyspy Elba. Ale są sposoby, które już zainspirowały najlepszych kierowców na świecie. Al dente & di mare – twarda w kęsie i kończąca się bezpośrednio nad Morzem Śródziemnym. Pełni energii miejscowi prezentują swoje trasy w dwóch seriach wyścigowych w tym roku. Po starcie World Series, które w zeszłym roku przykuło uwagę mediów, w tym roku gośćmi są European Enduro Series, a później w tym roku Superenduro. To premiera europejskiego serialu. Pod koniec sezonu, z sześcioma wysokiej jakości i bardzo różnymi wyścigami ze spójnym trybem wyścigowym, koronowany jest prawdziwy mistrz kontynentu. Podobnie jak w wyścigach downhillowych, prestiż tego tytułu będzie rósł dopiero w kolejnych latach. Aby go wygrać, musisz udowodnić, że jesteś kompletnym kierowcą wyścigowym, skoncentrowanym przez długi czas, na arenie międzynarodowej, w zróżnicowanym terenie iw profesjonalnym środowisku. Zadanie niełatwe, ale warte zachodu.
Start w Punta Ala będzie charakteryzował się połączeniem śródziemnomorskiej atmosfery z elastycznym transponderem do pomiaru czasu, który jest zwyczajem na północ od Alp. Będzie to spotkanie kolarzy z jedenastu krajów. Największy udział mają kierowcy z Włoch i Niemiec, Szwajcarii i Austrii. Najdalsze doniesienia napływają z Izraela, Portugalii, Irlandii, Wielkiej Brytanii i Rosji.
Już lista zgłoszeń wstępnych daje powód, by spodziewać się ścigania na wysokim poziomie. Przede wszystkim trzeba liczyć się z najświeższym potomkiem włoskiego sportu enduro. Marco Milivinti z Torpado Team, nawrócony zjazdowiec Pucharu Świata, imponująco pokazał swoją formę w miniony weekend. Po raz pierwszy jechał na Superenduro Pro i od razu go wygrał. Jednemu z jego najtrudniejszych konkurentów, Denny'emu Lupato, uniemożliwiono wejście na podium Superenduro dopiero po przebiciu opony. Obaj zgłosili się do Punta Ala i powinni być żądni zemsty. Samo powtórzenie tego pojedynku we Włoszech sprawia, że wyścig jest ekscytujący. Davide Sottocornola (Cicobikes DSB ION), Vittorio Gambirasio (Officine Red Bike ASD) i młody Niemiec Tobias Reiser z nowego zespołu Focus Team również zaprezentowali dobrą wczesną formę we włoskiej serii, osiągając wyniki w pierwszej siódemce. Zasadniczo etapy we Włoszech są również bardzo wymagające pod względem kondycyjnym, może to również zaleta dla Mirco Widmera i Marco Arnolda, byłych zawodników XC ze Szwajcarii? Wielu innych kierowców nawet nie wzięło udziału w wyścigu w 2014 roku. Podobnie brat Tobiasa, Markus Reiser (Focus). Zwycięzca zawodów Specialized SRAM Enduro Series 2012 ma nadzieję na sezon bez kontuzji. Jego następca na tronie SSES, André Wagenknecht i jego kolega z zespołu Cube Action, Ludwig Döhl, również są na starcie i nie mogą się doczekać kontynuacji intensywnych, ale przyjacielskich pojedynków z Petrikiem Brücknerem. Obecnie jest zatrudniony przez zespół Radon Flow. Musisz mieć wszystkich trzech Niemców na rachunku.
Oprócz rezonansu w obszarze niemieckojęzycznym i na scenie włoskiej, lista rejestracji wstępnych odzwierciedla również budzące się zainteresowanie wyścigami enduro w Europie Wschodniej. Szczególnie czescy kierowcy mogli się tu dobrze zaprezentować. Oprócz byłego mistrza świata Fourcross Michała Prokopa (Specialized), Premka Tejchmanna (Commencal FDF) i Pavela Cep (GT CZ) to dwaj odmiennicy kariery, którzy już z łatwością dotrzymali kroku czołowej grupie najstarszej serii Enduro na ich włoskim debiut w Sestri Levante mógł.
Jeszcze przez kilka dni rejestracja online jest możliwa tylko na miejscu na wielkanocny festiwal enduro w Punta Ala – jest obsługiwana. Smaczny apetyt!