Jeśli wierzyć doniesieniom hiszpańskich mediów, to Organizacja Sportowa Aumary, w skrócie ASO, która oprócz Tour de France organizuje również wyścigi takie jak Paryż-Nicea, Paryż-Roubaix i Liège-Bastogne-Liège, ma prawa do Vuelta a España od poprzedniego właściciela przejętego przez Unipublic.
Pierwsze pogłoski o przejęciu krążyły już w 2008 roku, kiedy UCI obawiało się, że wielkie wyścigi zostaną rozdzielone. W tamtym czasie plotki okazały się nieprawdziwe. I tym razem nadal nie ma oficjalnego powiadomienia od ASO ani Unipublic.
Gdyby jednak przejęcie się spełniło, plotki o możliwym zakupie Giro d'Italia przez ASO ponownie by się podsyciły. Takie umysłowe gry krążyły już na początku tego roku. W tym przypadku ASO byłoby jedynym posiadaczem monopolu na trzytygodniowe wycieczki, a Christian Prudhomme, dyrektor generalny ASO, wraz z prezesem UCI Brianem Cooksonem, jest prawdopodobnie najbardziej wpływową osobą w kolarstwie szosowym.