Szósty etap Tour of Catalonia to nie tylko coś dla uciekinierów na papierze. Również w praktyce szybko poruszający się żużlowcy mieli w swoim codziennym harmonogramie 172-kilometrowy etap z El Vendrell do Vilanova i la Geltru.
Dziewięcioosobowa grupa wcześnie oderwała się od boiska, w której faworyci wokół lidera klasyfikacji generalnej Joaquim Rodriguez (Katusha) oszczędzali siły na trudny finał trasy w niedzielę. Oprócz Jensa Voigta (Trek) z Berlina, w czołówce znaleźli się także Pierre Rolland (Europcar) i Stef Clement (Belkin).
Grupa była w stanie uzyskać maksymalną przewagę czterech minut. Zaczęło to spadać dopiero, gdy drużyny Lampre-Merida i Lotto Belisol objęły prowadzenie na boisku. Ale za późno, jak się później okazało. Z ponad półtorej minuty przewagą liderzy rozpoczęli swoje taktyczne rozgrywki dziesięć kilometrów przed metą.
Najpierw Voigtowi udało się oderwać od grupy. Jednak niektórym kierowcom udało się ponownie chwycić tylne koło berlińczyka. Po tym Klemens wykorzystał swoją szansę. I on też to wykorzystał. Na mecie miał trzy sekundy przewagi nad najbliższymi rywalami. Drugie miejsce zajął Francuz Rudy Molard (Cofidis), wyprzedzając Belga Pietera Serry'ego (Omega Pharma-QuickStep). Voigt był dopiero niewdzięcznym czwartym miejscem.
W ocenie ogólnej nie nastąpiły żadne zmiany.
Wynikać
1. Stef Klemens (Belkin) 3:58:44
2. Rudy Molard (Cofidis, autorzy rozwiązań) 0:00:03
3. Pieter Serry (Omega Pharma-QuickStep) 0:00:03
4. Jens Voigt (wędrówka) 0:00:03
5. Marek Rutkiewicz (CCC Polsat Polkowice) 0:00:03
Gesamt
1. Joaquin Rodriguez (Katusha) 27:03:13
2. Alberto Contador (saksofon Tinkoffa) 0:00:04
3.Tejay van Garderen (BMC) 0:00:07
4. Romain Bardet (Ag2R La Mondiale) 0:00:10
5. Nairo Quintana (Movistar) 0:00:10