Przedostatni dzień Wyścigu Rowerowego Afxentia powinien być dla Gigant Pro XC-Zespół będzie kolejnym udanym dniem. Po tym, jak Fabian Giger i Jolanda Neff objęli prowadzenie w klasyfikacji generalnej wczoraj, w piątek, obaj zdołali wygrać trzeciego dnia.
Choć zwycięzcy byli ci sami, karty zostały podzielone inaczej niż dzień wcześniej. Po tym, jak dziewięcioosobowa grupa była w stanie oderwać się od reszty stawki w wyścigu mężczyzn, ośmiokilometrowa wspinaczka pojedynczą trasą przyniosła kolejną dywizję. Podobnie jak dwa poprzednie dni, w szczytowej formie był Jan Skarnitzl. Wraz z Fabianem Gigerem, Ondrejem Cinkiem i Emilem Lindgrenem utworzył nową topową grupę. Mając prawie dziesięć kilometrów do przejechania, Giger wykorzystał swoją szansę na kolejną wspinaczkę i był w stanie zwolnić lukę. Szwed Emil Lindgren nie nadążał za dużą prędkością, ale mimo to zdołał wyprzedzić Ondreja Cinka i tym samym zapewnił sobie drugie miejsce. Jan Skarnitzel, który już drugiego dnia miał usterkę, miał problemy ze zmianą biegów i nie był w stanie utrzymać tempa. Ukończył na czwartym miejscu. „Trudno mi było nadążyć, ale potem na podjeździe na singletracku nagle się poprawiło i mogłem wyprzedzać jednego po drugim. W każdym razie jestem zadowolony”., skomentował dzisiejsze piąte miejsce Julian Schelb.
„Skarnitzl znów był bardzo silny i narzucił świetne tempo na podjeździe singletrackowym. Udało mi się zaatakować na krótkim podjeździe i ponownie wygrać. Wszystko poszło dziś idealnie, było fajnie i było dużo zabawy. ”, powiedział odnowiony zwycięzca, Fabian Giger, po zwycięstwie w drugim etapie.
Jolanda Neff po raz kolejny udowodniła swoją siłę w zjeździe. Po tym, jak straciła grunt na pierwszych kilku kilometrach, wykorzystała zjazd do Mantra dla Kampiou-Miejsce piknikowe i objął prowadzenie w terenie. „Było dla mnie jasne, że Jolanda przejedzie obok mnie. Próbowałem bezpiecznie zejść na dół. Nie jestem gotowy, aby nadążyć za Jolandą i nie byłem w stanie naprawdę naciskać na krętej szutrowej drodze, która potem szła”., wyjaśnił Morath.
Podczas gdy Neff, podobnie jak jej kolega z drużyny Giger, świętowała drugie zwycięstwo etapowe, Annika Langvad zajęła drugie miejsce ze stratą 1:29 minuty. „Świetnie się bawiłem i było naprawdę fajnie. Zobaczymy, co wydarzy się jutro, ale mam nadzieję, że uda mi się obronić prowadzenie. Miałem bardzo dobrą zimę, ale przed pierwszym wyścigiem nigdy tak naprawdę nie wiesz, jak się czujesz. Cieszę się, że wszystko jest takie dobre”powiedział Neff. Adelheid Morath uzupełnia podium trzeciego dnia, a za nią Sabine Spitz.
wynik mężczyźni
1. Fabian Giger (Giant Pro XC) 1:34:12.891
2. Emil Lindgren (Giant Pro XC) +7.791
3. Ondrej Cink (Multivan Merida) +39.246
4. Jan Skarnitzl (Sram Rubena Trek) +48.081 XNUMX
5. Julian Schelb (Multivan-Merida) +2:11.470
wynik kobiet
1. Jolanda Neff (Giant Pro XC) 1:48:28.580
2. Annika Langvad (wyścigi specjalistyczne XC) +1:29.713
3. Adelheid Morath (Haibike Pro) +2:16.177
4. Sabine Spitz (Haibike Pro) +4:45.487
5. Kathrin Stirnemann (Haibike Pro) +5:46.279
Ocena mężczyzn
1. Fabian Giger (Giant Pro XC) 3:49:33.689
2. Ondrej Cink (Multivan Merida) +49.832
3. Florian Vogel (Scott Odlo) +2:29.328
4. Julian Schelb (Multivan-Merida) +2:32.169
5. Jan Skarnitzl (Sram Rubena Trek) +2:35.758
Uznanie kobiet
1. Jolanda Neff (Giant Pro XC) 4:17:31.909
2. Annika Langvad (wyścigi specjalistyczne XC) +4:02.006
3. Adelheid Morath (Haibike Pro) +4:57.974
4. Sabine Spitz (Haibike Pro) +11:48.164
5. Blaza Klemencic (Feenstra Felt Kenda) +14:06.225