Dziś, w czwartek, w końcu nadszedł ten czas i wyścig etapowy Afxentii rozpoczął się tradycyjną jazdą na czas. Wszyscy kierowcy musieli pokonać 5,7-kilometrową trasę, która charakteryzowała się przede wszystkim dwoma wymagającymi podjazdami i pierwszego dnia doprowadziła niektórych kierowców do granic możliwości. W protokole często padały podobne stwierdzenia: "to tak bardzo boli"i " to było trudne" to tylko kilka komentarzy, ale daj wyobrażenie o wysiłku stojącym za kierowcami.
Ostatecznie klasyfikację mężczyzn wygrał Czech Jan Skarnitzl. Należy wspomnieć, że nie jechał na własnym rowerze. Ten spóźnił się na lot na słoneczną wyspę, więc zawodnik zespołu Sram Rubena Trek musiał wystartować na pożyczonym rowerze.
"Nie wiem co powiedzieć. Miałem dobre obozy przygotowawcze, a Cyprus Sunshine Cup to mój pierwszy gol w tym sezonie. Chcę pokazać dobrą formę dla siebie i moich sponsorów. Ale to bardzo wyjątkowe nie jeździć na własnym rowerze”— powiedział Skarnitzl. „Mam nadzieję, że jutro będzie jeszcze lepiej z moim własnym rowerem Trek”.
Cztery sekundy za nim podąża kierowca zespołu Scott Odlo, Florian Vogel, który chce pracować nad formą przez resztę sezonu podczas wyścigu i tym samym świętuje dobry start. Podium uzupełnił Ondrey Cink (Multivan-Merida). Obrońcy tytułu Fabian Giger (Giant Pro XC) i Julian Schelb (Multivan-Merida) zajęli czwarte i piąte miejsce.
Manuel Fumic nie mógł wystartować z powodu przeziębienia i rano poleciał z powrotem do Niemiec, aby wyzdrowieć.
Adelheid Morath był w stanie zyskać jedenaście sekund nad Jolandą Neff zajmującą drugie miejsce i zaliczył obiecujący start do dalszej części rywalizacji.
„Czułem się dobrze i dobrze przeszedłem. Po różnych obozach treningowych wiedziałem, że jestem w dobrej formie, ale nigdy nie wiadomo, czy organizm jest naprawdę gotowy do ścigania się. Mam nadzieję, że na najbliższe dni"- skomentował Morath.
Dwukrotna mistrzyni świata w maratonie Annika Langvad zajęła trzecie miejsce przed Blazą Klemencic i Sabine Spitz.
Jutro, w piątek, na kierowców czeka 52-kilometrowy wyścig typu point-to-point ze startem i metą w Lefkarze.
wynik mężczyźni
1. Jan Skarnitzl (Sram Rubena Trek) 13:56.013
2. Florian Vogel (Scott Odlo) +4.004
3. Ondrej Cink (Multivan Merida) +6.553
4. Fabian Giger (Giant Pro XC) +7.894
5. Julian Schelb (Multivan Merida) +8.285
wynik kobiet
1. Adelheid Morath (Haibike Pro) 15:12.343
2. Jolanda Neff (Giant Pro XC) +11.446 XNUMX
3. Annika Langvad (wyścigi specjalistyczne XC) +12.979
4. Blaza Klemencic (Feenstra Felt Kenda) +24.900
5. Sabine Spitz (Haibike Pro) +41.245
[Zdjęcia: Promocja EGO – Armin M. Kuestenbrück i Marius Maasewerd]