Sezon w tęczowej koszulce można określić jako okres suszy dla Philippe'a Gilberta (BMC). Kilkukrotnie był o krok od zwycięstwa - ostatnio na siódmym etapie, gdzie na fotofiniszu musiał przyznać się do porażki z Czechem Zdenkiem Stybarem (Omega Pharma-QuickStep). Na 12. etapie wreszcie mógł świętować zwycięstwo w koszulce mistrza świata. W sprincie pokonał Norwega Edvalda Boassona Hagena (Sky) i Argentyńczyka Maximiliana Ariela Richeze (Lampre-Merida).
# Philippe Gilbert tym razem spełnił swój przydomek.
164-kilometrowy etap z Maelli do Tarragony początkowo charakteryzował się trzyosobową grupą prowadzącą. Cédric Pineau (FDJ), Romain Zingle (Cofidis) i Fabricio Ferrari (Caja Rural) wypracowali sobie maksymalną prawie siedmiominutową przewagę, zanim zespoły Orica-GreenEdge, Argos-Shimano i Garmin-Sharp zrobiły wszystko, co mogły, aby ją zmniejszyć. W sprincie na boisku belgijski mistrz świata miał najlepsze nogi i zapewnił swojej drużynie BMC 27. zwycięstwo w sezonie. „Wiedziałem, że ten finał jest dla mnie. Pojechałem na pełnym gazie, udało się. Wyprzedziłem go i wygrałem. To było jak sen, po prostu wspaniale”powiedział Gilbert, który był zachwycony metą.
Włoch Vincenzo Nibali (Astana Pro Team) utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
//Wynik
1. Philippe Gilbert (BMC) 4:03:44
2. Edvald Boasson Hagen (Niebo) 0:00:00
3. Maximiliano Ariel Richeze (Lampre-Merida) 0:00:00
4. Luca Paolini (Katusha) 0:00:00
5. Gianni Meersman (Omega Pharma – szybki krok) 0:00:00
//Razem
1. Vincenzo Nibali (Astana) 45:26:06
2. Nicolas Roche (Saxo-Tinkoff) 0:00:31
3. Alejandro Valverde Belmonte (Movistar) 0:00:46
4. Christopher Horner (RadioShack Leopard) 0:00:46
5. Joaquim Rodriguez Oliver (Katusha) 0:02:33
Schreibe einen Kommentar