Rękawiczki to jeden z niewielu elementów łączących rowerzystę z rowerem.W tym przypadku każdy ruch, każdy najmniejszy nacisk jest przekazywany na rower i dlatego ma ogromne znaczenie. Z pewnością dotyczy to każdego kierowcy. Z hasłem „Weź się w garść” specjalista od rękawiczek Hirzl reklamuje swój najlepszy model nazwą Gripp, które zawsze powinny zapewniać najlepszą kontrolę i wentylację.
Rękawica jest dostępna w eleganckiej czerni z subtelnymi czerwonymi akcentami. Wstawki Form-Fit na dłoni oraz przepuszczająca powietrze membrana zapewniają idealne dopasowanie, rękawica nie zsuwa się nawet po kilkukrotnym założeniu. Na wierzchu dłoni znajduje się zapięcie na rzep, które zapewnia również pewne dopasowanie rękawicy. Wyjątkowo lekkie podkładki żelowe wbudowane w dłoń. Zapewniają one zawsze niezbędny poziom przyczepności – nazwa rękawicy mówi wszystko.
Chociaż na dłoniach nie zastosowano silikonu, nie musisz się martwić, że ześlizgniesz się z dźwigni hamulców, a nawet uchwytów. Jesteśmy Hirzlami Gripp napędzany kilkoma uchwytami. Zauważono, że szczególnie twarde i cienkie uchwyty szybko powodowały powstawanie pęcherzy na dłoniach, zwłaszcza wzdłuż szwów. Zastosowana skóra kangurza pozostała pięknie miękka i elastyczna nawet po intensywnym użytkowaniu i wielokrotnym praniu.
//Wniosek
Hirzl oferuje z tym Gripp ładne rękawice all-mountain. Nazwa mówi tutaj wszystko. The Gripp potrafi zaimponować w każdej sytuacji, a dzięki długim palcom chroni przed napływem zimnego powietrza nawet przy nieco chłodniejszej pogodzie. Jednak w połączeniu z cienkimi, twardymi uchwytami, na szwach mogą pojawić się bąbelki.
//Najważniejsze cechy produktu
- bardzo dobra przyczepność
- świetne dopasowanie
//cena i sieć
- 39,95 Euro
- www.hirzl.com
Schreibe einen Kommentar