Kolarstwo: 14. etap Tour de France 2025 jest trudny. Czekają nas cztery trudne podjazdy. Każdy, kto marzy o podium Touru, będzie potrzebował jutro silnych nóg.

Cztery trudne góry do pokonania
Jutrzejszy 14. etap Tour de France liczy 182,6 km i prowadzi z Pau do Luchon-Superbagnères. Kolarze zmierzą się z czterema trudnymi górami – każda słynniejsza od poprzedniej. Rozpoczyna się od prawdziwej legendy Touru, przełęczy Col du Tourmalet. To tutaj nie raz zapisano historię wyścigu. Następnie czekają nas przełęcz Col d'Aspin, przełęcz Col de Peyresourde i podjazd do Luchon-Superbagnères. Po dzisiejszej górskiej jeździe indywidualnej na czas, jutro również wśród faworytów będą znaczne różnice czasowe.
Prognoza Velomotion: Pogacar kładzie kres temu
Za nami już 13 etapów – a widzieliśmy dopiero dwa prawdziwie górskie etapy. Tadej pogacar Mimo to, pewnie prowadzi już w klasyfikacji generalnej i mało kto wątpi w jego zdolność do wygrania Tour de France w 2025 roku. I choć wciąż przed nim kilka trudnych górskich etapów, prawdopodobnie jutro przypieczętuje zwycięstwo. O ile nic się nie wydarzy, mistrz świata ze Słowenii ponownie wygra Tour de France. Spodziewamy się, że ponownie zdominuje wyścig Luchon-Superbagnères i wygra z relatywnie dużą przewagą. Rywalizacja – zwłaszcza jonas vingegaard – musimy wykorzystać jutrzejszy etap, aby odwrócić sytuację. Profil odcinka sprzyja wykorzystaniu stacji przekaźnikowych. Dlatego mocno liczymy, że Czarno-Żółci spróbują tego. Ale Pogacar jest zbyt silny. Możemy być podekscytowani, widząc, jak… Floriana Lipowitza Czy Niemcom uda się powalczyć o podium?
*** Tadej Pogacar (ZEA – XRG)
** Jonas Vingegaard (Visma – Lease a Bike), Florian Lipowitz (RB – Bora – hansgrohe)
* Oscar Onley (Picnic PostNL), Felix Gall (Decathlon AG2R La Mondiale), Primoz Roglic (RB – Bora – hansgrohe)