Kolarstwo: Wout van Aert jest zwycięzcą szutrowego widowiska Giro d'Italia. Belg wygrał dziewiąty etap do Sieny, jeden z najbardziej emocjonujących i interesujących wyścigów ostatnich lat. Nowym mężczyzną w różowej koszulce jest Isaac del Toro.
Van Aert powraca
Dziewiąty etap wyścigu Giro d'Italia, liczący 181 kilometrów z Gubbio do Sieny, był oczekiwanym widowiskiem. Grupa, która jako pierwsza uciekła, nie miała żadnych szans, ponieważ tempo głównej grupy za nimi wzrosło bardzo szybko. Wszystko eskalowało na żwirowych drogach Strade Bianche. Wreszcie, wout van aert (Visma | Wypożycz rower) w sprincie dwóch zawodników Izaaka del Toro (ZEA – XRG) i tym samym po raz pierwszy w karierze wygrał etap Giro d'Italia. Meksykanin z kolei może spodziewać się różowej koszulki. Dzień był dla mnie gorzki primoz roglic (RB – Bora – hansgrohe), który stracił dużo czasu.
Roglic z wypadkiem i awarią pech
Dzisiejszy etap Giro d'Italia przebiegał pod hasłem „Nie możesz wygrać Giro, ale możesz je przegrać”. I znów to uderzyło primoz roglic (RB – Bora – hansgrohe). Kapitan zespołu wyścigowego Raubling najpierw uległ wypadkowi, a wkrótce potem również doznał przebitej opony. Jego szczęście w nieszczęściu: przeciwnik Jan Ayuso (ZEA – XRG) został zatrzymany i musiał walczyć, aby go dogonić – ale miał przed sobą jedną grupę. Na tym chaosie skorzystała zwłaszcza drużyna Ineso Grenadiers. Oprócz Lidera Egan Bernal byli również jego kolegami z drużyny Brandon Smith Rivera i Egan Bernal w pierwszej grupie. Na tylnych kołach, wout van aert (Visma | Wypożycz rower) i Izaaka del Toro (ZEA – XRG).
Isaac del Toro dostaje wolną rękę
Mężczyzna w różu nie odegrał żadnej roli w walce o zwycięstwo. Diego Ulissiego (XDS – Astana) był już oddalony na pierwszym odcinku szutrowym i nie miał szans na obronę pozycji lidera. W czołówce nie chodziło więc tylko o zwycięstwo etapowe, ale także o różową koszulkę. Dlatego też Izaaka del Toro (ZEA – XRG) prawdopodobnie dostał pełną swobodę od szefów swoich zespołów. W Monteaperti Meksykanin rozpoczął swój pierwszy atak, Egan Bernal (Grenadierzy Ineos), wout van aert (Visma | Wypożycz rower) i nowo dodany, z imponującym wyczynem siły, Maciej Wacek (Lidl – Trek) nie jadę. Tymczasem widzowie z tyłu byli świadkami walki między grupą Jan Ayuso (ZEA – XRG) i grupa wokół primoz roglic (RB – Bora – hansgrohe) widać.
Bernal i Vacek nie mogą pójść za nimi
Na wzgórzu Pinzuto Izaaka del Toro (ZEA – XRG) ponownie przechodzi do ofensywy. Ostatnia trudność dnia powinna w końcu zapewnić, że tylko wout van aert (Visma | Lease a Bike) mógł pozostać na tylnym kole. Meksykanin bez trudu zdobył sześć dodatkowych sekund na Red Bull Kilometer. Następnie wspólnie pojechali w kierunku Sieny. Podczas gdy Van Aert skupiał się na zwycięstwie etapowym, del Toro walczył o każdą sekundę, by utrzymać się w klasyfikacji generalnej. Za tym było Maciej Wacek (Lidl – Trek) do swojego kapitana Giulio Ciccone (Lidl – Trek). Również Egan Bernal (Ineos Grenadiers) był całkowicie wyczerpany i został zatrzymany przez grupę Ayuso.
Van Aert wykorzystuje swoje doświadczenie
Końcowy podjazd do Sieny charakteryzował się średnim nachyleniem ponad dziewięciu procent, a w niektórych miejscach sięgającym nawet 16 procent. Izaaka del Toro (ZEA – XRG) podjął wczesną próbę ataku, ale nie udało mu się pozbyć swojego towarzysza. wout van aert (Visma | Lease a Bike), który nie wykonał ani jednego metra pracy przywódczej, po prostu wydawał się bardziej świeży. Belg wyprzedził rywala i zapewnił sobie zwycięstwo etapowe. Del Toro może być zadowolony z Rosy – jako pierwszego Meksykanina w historii. 1:06 minuty później, Jan Ayuso Celem jest (ZEA – XRG). primoz roglic (RB – Bora – hansgrohe) stracił nawet 2:21 minut.
Wout van Aert wygrywa swój pierwszy etap Giro i kończy serię zwycięstw etapowych we wszystkich trzech Wielkich Tourach!
Isaac del Toro został pierwszym meksykańskim kolarzem w historii, który poprowadził Giro d'Italia! Wow-wow! #GirodItalia fot.twitter.com/2xpDUJc6dD
— Eemeli (@LosBrolin) 18 maja 2025 r.