Kolarstwo: Najlepszy kolarz na czas na świecie po raz kolejny udowodnił swoją jakość. Filippo Ganna z łatwością wygrał jazdę na czas w Tirreno-Adriatico i jutro obejmie koszulkę lidera.
Ganna jest w innej lidze
Po raz kolejny udowodnił, dlaczego jest uważany za najlepszego kierowcę jazdy na czas swojego pokolenia. Filippo Gana (Ineos Grenadiers) zwyciężyli w jeździe na czas i tym samym rozpoczęli długodystansowy wyścig Tirreno-Adriatico. Włoch był w swoim kraju aż o 23 i 28 sekund szybszy od Jan Ayuso (ZEA) i Johana Price’a-Pejtersena (Alpecin – Deceuninck), chociaż trasa ze startem i metą w Lido di Camaiore miała długość zaledwie 11,5 km.
Ayuso jest faworytem
W tym roku zwycięzcę ponownie wyłoni siedem etapów. 60. edycja długodystansowego wyścigu Tirreno-Adriatico nie obfitowała w wydarzenia. Tylko sobotni etap do Frontigano jest klasyfikowany jako górski, wszystkie pozostałe odcinki są uważane za górskie. W niedzielę trasa kończy się w San Benedetto del Tronto. Między innymi, Mathieu van der Poel (Alpecin – Deceuninck), Thomasa Pidcocka (Pyt. 36.5), Adam Yates (ZEA) i Ryszard Carapaz (EF Education – EasyPost) na początku kilku znanych kierowców. Po jego dobrym występie w jeździe na czas, najważniejsze jest to, Jan Ayuso (ZEA). Hiszpan został pokonany dopiero w zeszłym roku przez Jonasa Vingegaarda, ale tym razem nie weźmie udziału w zawodach.