Kolarstwo: Lenny Martinez wygrał piąty etap Paryż-Nicea. Francuz dzięki swojej eksplozywności był w stanie pewnie pokonać konkurentów w sprincie pod górę. Jonasowi Vingegaardowi nie poszło najlepiej, bo upadł i stracił żółtą koszulkę.
Zwycięzca dnia Martineza, Jorgenson w żółtym
Piąty etap trasy Paryż-Nicea powinien jonas vingegaard (Visma – Wypożycz rower) nie przynosi szczęścia. Na 203,3-kilometrowym odcinku z Saint-Just-en-Chevalet do Côte-Saint-André Duńczyk uległ wypadkowi w pierwszej połowie wyścigu. Wyglądało na to, że doznał kontuzji i został zbadany przez lekarza drużyny natychmiast po przekroczeniu linii mety. Dwukrotny zwycięzca Touru ukończył etap na 16. miejscu, tracąc 26 sekund i tym samym żółtą koszulkę do swojego kolegi z drużyny Matteo Jorgensona (Visma – Wypożycz rower). Zwycięstwo dnia należy do Lenny'ego Martineza (Bahrajn – Zwycięski), który był niepokonany dzięki niepowtarzalnej eksplozywności w sprincie pod górę. Jego francuski rodak Klemens Champoussin (Astana) zajmuje drugie miejsce. W klasyfikacji generalnej Matteo Jorgenson wyprzedził Jonasa Vingegaarda. Niemcy Floriana Lipowitza (RB – Bora – hansgrohe) zajmuje trzecie miejsce. Dziś zajął piąte miejsce na etapie, tracąc do rywali zaledwie sześć sekund.
Lenny Martinez jest bardzo, bardzo przystojny i ceniony fot.twitter.com/6nWCLFgRDE
— Legenda kolarstwa (@CyclingLegend_) 13 marca 2025 r.