Logo Velomotion Małe logo Velomotion
Ikona wyszukiwania
  • Nowości produktowe
  • kolarstwo
  • Testy
    • kompletne koła
    • Komponenten
    • Akcesoria
  • Doradca
    • Przewodnik zakupowy
    • Leasing
    • Prawo
    • Warsztat
    • wycieczka rowerowa

E-rowerykompletne kołaTesty

Santa Cruz Vala E-MTB w teście: Wyjątkowa wszechstronność z napędem Bosch

9 Styczeń 2025 by Michała Faissa

Test / E-MTB: Dzięki Santa Cruz Vala Kalifornijczycy jeszcze bardziej poszerzają swoją ofertę w sektorze E-MTB. Nowicjusz wkracza na nowe terytoria na kilka sposobów, opierając się na nietypowym tylnym siedzeniu i, po raz pierwszy, na napędzie Bosch.

Jako jeden z kultowych producentów w branży rowerów górskich, Kalifornijczycy z Santa Cruz wcześnie zainteresowali się E-MTB. Najpierw w przypadku Bullita, później Hecklera, zalety rowerów niezmotoryzowanych można było najwyraźniej łatwo przenieść na obszar zmotoryzowany. Niedawno po Heckler SL pojawił się wyścigowy, lekki rower E-MTB oparty na napędzie Fazua Ride 60. W roku modelowym 2025 firma na kilka sposobów wkracza na nowe terytoria i zrywa z kilkoma tradycjami, wprowadzając nowy Santa Cruz Vala. Koniec z tylnym trójkątem VPP i po raz pierwszy z napędem Bosch i dość nietypowym wyglądem jak na Santa Cruz.



Kiedy spojrzysz na kluczowe dane i tabelę wyposażenia, zobaczysz, że dzięki Vala Santa Cruz wciska się w lukę pomiędzy dwoma obecnymi e-MTB Hecklerem i Bullitem – oba, nawiasem mówiąc, pozostają w czołówce zakres. Podczas gdy skok zawieszenia wynoszący 160 mm z przodu i 150 mm z tyłu odpowiada skokowi zawieszenia Heckler, koła Mullet i dość wytrzymałe komponenty, które są bardziej odpowiednie na nierówny teren, są znane z Bullita. Zachowanie równowagi, jakie Kalifornijczycy próbują osiągnąć w przypadku swojego nowego e-MTB, jest odpowiednio wymagające.

Premiera Boscha dla Santa Cruz

Do tej pory Kalifornijczycy zawsze polegali na wiedzy i doświadczeniu japońskiej firmy Shimano w zakresie napędów w swoich e-MTB o pełnej mocy. Zarówno Heckler, jak i Bullit były wyposażone w Shimano EP8 lub EP801, a Bullit miał również własny akumulator Shimano. To już koniec: w nowej Vali po raz pierwszy jednostka firmy Bosch zapewnia niezbędne wsparcie: nowy Bosch CX Gen 5. Nawet jeśli nie różni się on od swojego poprzednika pod względem wydajności wsparcia, może pochwalić się znacznie wyróżnia się lepsza reakcja i lepszy poziom hałasu pod każdym względem.



[konkretny blog=“196586″]

Stała bateria 600 Wh

Silnik w Vali jest połączony z nowym akumulatorem Bosch Powertube 600. Przy wadze około trzech kilogramów oferuje pojemność 600 Wh, a tym samym bardzo dobrą gęstość energii. Świadomie zdecydowano się zrezygnować z większego magazynu energii o pojemności 800 Wh: chociaż zwiększyłoby to zasięg jeszcze bardziej, waży on prawie kilogram więcej i jest również znacznie obszerniejszy. Nie udało się uzyskać ani tak smukłej rury dolnej, ani stosunkowo małej wagi 21,5 kg. Jednak smukły wygląd i waga również utrudniają wyjęcie akumulatora: niestety jest on zamontowany na stałe w dolnej rurze Vala z włókna węglowego i nie można go wyjąć w celu ładowania.



Decyzja na korzyść akumulatora 600 Wh jest zrozumiała i naszym zdaniem słuszna dla sportowego e-MTB. Dzięki jeszcze większej wydajności Bosch CX w porównaniu do poprzednika, większość jednodniowych wycieczek można bez problemu odbyć nawet przy nieco mniejszym akumulatorze. Opcjonalnie można także zastosować wzmacniacz zasięgu PowerMore 250. Pasuje do dolnej rury w otworach na koszyk na bidon i zwiększa całkowitą pojemność do 850 Wh.

Sterowanie napędem odbywa się za pomocą bezprzewodowego mini pilota...
... i kontroler systemu w górnej rurze. Nie ma wyświetlacza.

Odejście od sprawdzonego tylnego trójkąta VPP

Decyzja o zastosowaniu silnika Bosch zmusiła projektantów w Santa Cruz do podjęcia śmiałego kroku: tył VPP, który sprawdził się w wielu rowerach Kalifornijczyków i który jest w pewnym sensie częścią DNA producenta, musiał ustąpić miejsca tradycyjnemu 4-linkowi. Zdaniem Santa Cruz, ze względu na większą konstrukcję silnika Bosch i skomplikowane ugięcie układu VPP, nie udało się uzyskać ani pożądanej kinematyki, ani odpowiedniej geometrii. Po wprowadzeniu Vali ten krok wywołał wiele dyskusji w społeczności fanów Santa: czy w ogóle możliwe jest prawdziwe Santa Cruz bez tylnej części VPP?



W tych dyskusjach często zapominano, że system VPP, pomimo wszystkich swoich zalet, ma również wady: przede wszystkim należy do nich wysoka skuteczność zapobiegania przysiadom i związane z tym odrzuty pedałów. Jeśli przynajmniej zabezpieczenie przed przysiadem i związane z nim utwardzenie tylnego trójkąta z naciągiem łańcucha w niezmotoryzowanym rowerze górskim jest pożądane, ponieważ tłumi kołysanie, w przypadku e-MTB nie jest to tak ważne - wręcz przeciwnie. Oznacza to również, że tył staje się zauważalnie sztywniejszy na bardziej płaskich odcinkach szlaku i pośrednich sprintach – tym bardziej przy dodatkowej mocy silnika. Właśnie dlatego Santa Cruz wprowadził tutaj szczególne ulepszenia i znacznie ograniczył działanie zapobiegające przysiadowi w Vala.



Regulowana progresja

Santa Cruz Vala ma specjalną sztuczkę w tylnym trójkącie: w dolnym mocowaniu amortyzatora znajduje się chip typu flip-chip, który umożliwia regulację pracy tylnego trójkąta w dwóch ustawieniach. Zmiana jest wyraźnie widoczna w praktyce - ze względu na już dość dużą progresję na niskich ustawieniach, zalecamy wyższą progresję, szczególnie w połączeniu z amortyzatorem cewkowym lub przy bardzo agresywnym stylu jazdy.



Geometria Santa Cruz Vala

Nic dziwnego, że geometria Santa Cruz Vala jest dość sportowa i odpowiednia dla nowoczesnego e-MTB. Kąt skrętu jest dość płaski, stromy kąt siedziska i dość wysoki przód zapewniają zrelaksowaną pozycję siedzącą. Jeśli chodzi o dosięganie, nie popada się w skrajności i nie zmusza się pilota do aktywnego stylu jazdy. Dzięki stosunkowo krótkim rurom podsiodłowym w połączeniu z opuszczanymi sztycami o dużym skoku, miłośnicy długiego roweru mogą bez wahania wybrać większy rozmiar. Vala zasługuje na szczególną pochwałę nie tylko ze względu na pięć różnych rozmiarów, ale także ze względu na rosnące wraz z Tobą tylne widełki, które powinny zapewniać spójne zachowanie podczas jazdy.

SMLXLXXL
rura podsiodłowa (w mm)380400420460500
Zasięg (mm)435460480500525
Stosy (mm)623632641655668
Kąt skrętu (w °)64.264.264.264.264.2
kąt siedziska ef. (w °)77.577.577.577.577.5
Wysokość suportu (w mm)344344344344344
tylne widełki (w mm)439440443446450
Górna rura pozioma (w mm)573601622645673
główka ramy (w mm)110120130145160

Wyposażenie: modele od 7.499 euro

W sumie dostępnych jest pięć modeli Santa Cruz Vala. Ceny wahają się od 7.499 12.999 euro do 136 XNUMX euro, więc nie ma naprawdę taniego sposobu na rozpoczęcie. Wszystkie warianty wyposażenia opierają się na ramie full carbon, która występuje w dwóch wersjach: C i CC. Różnią się one głównie wagą. Naszym zdaniem droższa rama CC, stosowana tylko w dwóch topowych modelach, powinna ważyć około pół kilograma mniej przy – zdaniem Santa Cruz – tej samej sztywności i stabilności. A skoro mowa o stabilności: ładowność Santa Cruz Vala to bardzo dobre XNUMX kg.



Wszystkie potencjalnie wrażliwe obszary ramy są dobrze chronione.
Hurra! W Vala kable są poprowadzone do ramy przy główce ramy i biegną do miejsca przeznaczenia w laminowanych wykładzinach.

Wszystkie modele roweru dostępne są w dwóch kolorach: Gloss Grey i Midnight Green



Połysk Szary
Midnight Green
Santa Cruz Vala RSanta Cruz Vala SSanta Cruz Vala GX AXSSanta Cruz Vala X0 AXS RSVSanta Cruz Vala XX AXS RSV


ustawienie: Santa Cruz Vala C
Widelec: Podstawa RockShox ZEB
Niemy: Wydajność Fox Float X
Okrążenie: Sram NX Orzeł
hamulce: Sram DB8 220/220
wirniki: Sram MTH/Reserve 30 HD AL

Waga: 22,45 kg (dane producenta)
Cena: € 7.499

ustawienie: Santa Cruz Vala C
Widelec: Fox 38 Wydajność
Niemy: Wydajność Fox Float X
Okrążenie: Sram GX Eagle
hamulce: Sram Maven Brąz 200/200
wirniki: e*13 SL/Raceface ARC 30 HD

Waga: 22,24 kg (dane producenta)
Cena: € 8.499



ustawienie: Santa Cruz Vala C
Widelec: Chwyt Fox 38 Performance Elite Grip X2
Niemy: Fox Float X Performance Elite
Okrążenie: Sram GX Eagle typu T
hamulce: Sram Maven Brąz 200/200
wirniki: e*13 SL/Raceface ARC 30 HD



Waga: 22,37 kg (dane producenta)
Cena: € 9.799



ustawienie: Santa Cruz Vala CC
Widelec: Chwyt fabryczny Fox 38 X2
Niemy: Fabryka Fox Float X
Okrążenie: Sram X0 Eagle typu T
hamulce: Sram Maven Srebrny 200/200
wirniki: DT Swiss 350/Rezerwa węgla

Waga: 21,53 kg (dane producenta)
Cena: € 11.499

ustawienie: Santa Cruz Vala CC
Widelec: Chwyt fabryczny Fox 38 X2
Niemy: Fabryka Fox Float X
Okrążenie: Sram XX Eagle typu T
hamulce: Sram Maven Ultimate 200/200
wirniki: Industry9 Hydra/Reserve Carbon

Waga: 21,47 kg (dane producenta)
Cena: € 12.999



Różnice w składnikach poszczególnych wariantów są znaczne. Podstawowy model, który już jest dość drogi i kosztuje ponad 7.000 euro, opiera się na solidnych, choć wcale nie wysokiej jakości komponentach, takich jak widelec RockShox ZEB Base, przerzutki Sram NX Eagle i hamulce Sram DB8. Znacznie lepszy pakiet ogólny jest dostępny w Vala S za 8.499 euro z podwoziem Fox Performance, przerzutkami Sram GX Eagle i hamulcami Maven. Począwszy od wersji za 9.799 euro, nie można się pomylić i uzyskać całkiem mocny pakiet komponentów. Niemniej jednak: Vala jest droga i prawdopodobnie powinieneś zwracać uwagę na dobre oferty.



Solidne komponenty

Jeśli chodzi o opony, Santa Cruz stawia nie tylko na stabilność. Podwozie i hamulce są również przystosowane do jazdy w trudnych warunkach.

Ogólnie rzecz biorąc, zainstalowane komponenty, niezależnie od ich wartości, wyraźnie pokazują, gdzie Santa Cruz widzi Valę pod względem zastosowania: mocny Fox 38, a także toksyczne hamulce, stabilne, ale ciężkie opony radialne Schwalbe i solidne koła mówią bardziej enduro niż rower all-mountain lub nawet szlak. Waga nowego Santa Cruz E-MTB jest jeszcze bardziej imponująca: nawet tańsze modele z cięższą ramą ważą znacznie poniżej 23 kg, a najlepsze modele zaledwie 21,5 kg. Jeśli chcesz później dostroić wagę i nie potrzebujesz na przykład ciężkich opon, możesz nawet zbliżyć się do granicy 21 kg. Mocny!

Szczegóły Santa Cruz Vala X0 AXS RSV



Do testów mieliśmy Valę w wariancie X0 AXS RSV za 11.499 21,6 euro. W rozmiarze ramy L i bez pedałów waga wyniosła 38 kg, co odpowiada niemal dokładnie specyfikacji producenta. Poza tym byliśmy zadowoleni z najlepszych komponentów firmy AZ, czego można było się spodziewać, biorąc pod uwagę wysoką cenę. Podwozie Fox Factory z Float X z tyłu i 2 z nowym Gripem Zmiana przełożeń odbywa się za pomocą grupy przekładni Sram X0, która komunikuje się bezprzewodowo i umożliwia bezproblemową zmianę przełożeń pod obciążeniem.



Hamulce również pochodzą od Sram: nowe stopery Maven w srebrnej wersji zapewniają niezbędną moc. Santa Cruz zasługuje na szczególną pochwałę w zakresie sztycy regulowanej: Dropper OneUp jest dostępny w rozmiarze ramy L z dużym skokiem 210 mm, a w przypadku rozmiaru ramy XL nawet 240 mm. Umożliwia to krótka, prosta rura podsiodłowa.



Ramki do zdjęć Santa Cruz Vala CC
widelec amortyzowany Chwyt fabryczny Fox Float 38 X2
napęd Boscha CX Gen5
akumulator Lampa zasilająca Bosch 600
niemy Fabryka Fox Float X
wirniki DT Swiss 350 / Rezerwa węgla
Opona VR Schwalbe Magic Mary Trail Radial SuperSoft
Tętno opon Schwalbe Magic Mary Gravity Radial Soft
przerzutka tylna Przekładnia SRAM X0
dźwignia zmiany biegów Podstawa Sram AXS
korba sram x0
przerzutka Ohne
Hamulec Sram Maven Silver
tarcze hamulcowe Sram HS2 200mm
sztyca Kroplomierz OneUp 210 mm (dł.)
siodło WTB Silverado
trzon Burgtec Enduro
Lenker Santa Cruz 35 Carbon

Jeśli chodzi o opony i koła, Santa Cruz niemal tradycyjnie polegało na wytrzymałych materiałach: rezerwowe felgi z włókna węglowego własnej firmy należą do najlepszych, jakie można dostać na rynku, a z tyłu dostępna jest nawet nieco stabilniejsza wersja zjazdowa koło. Zamontowano na nim nowe opony Schwalbe Radial, a dokładniej Magic Mary. Z przodu w nieco lżejszej wersji trailowej z mieszanką gumy Ultra Soft, z tyłu z nieco twardszą miękką gumą, ale z odpornym na przebicie osnową grawitacyjną.



Santa Cruz Vala na szlaku

Nowy rower elektryczny Santa Cruz E-MTB spełnia obietnicę złożoną przez kluczowe dane Vali na szlaku: świeci jako potężny, wszechstronny rower, którego obszar zastosowań nie zna prawie żadnych ograniczeń. Dzięki wygodnej pozycji siedzącej możesz pedałować wygodnie i wygodnie nawet na dłuższych dystansach. Mocne podwozie i przemyślany dobór komponentów zapewniają szeroki uśmiech na twarzy.

Nawet trudniejsze tempo lub wycieczki do bikeparku prawie nie powodują pocenia się roweru. Jasne, w pewnym momencie skok zawieszenia jest ograniczony, szczególnie z tyłu, ale Vala powinna być doskonałym towarzyszem dla zdecydowanej większości rowerzystów górskich z napędem elektrycznym. Uderzający jest również naprawdę imponujący hałas w tle na szlaku. Rower nie wydaje żadnego dźwięku, słychać jedynie bogaty odgłos toczenia przyczepnych opon.

Szczegółowe wrażenia z jazdy i dalsze informacje można znaleźć w naszym filmie testowym na YouTube:



Wniosek: Santa Cruz Vala X0 AXS RSV

Pro

  • Solidne osiągi na szlaku
  • Decydujący sprzęt
  • Udana geometria
  • lekkość
  • Niezwykle wszechstronny

Contra

  • Bateria zainstalowana na stałe
  • kosztowny

fakty

materiał ramyWęgiel
rozmiar kołaCefal
typ napęduBosch CX Gen 5 (BDU38)
podróż160 / mm 150
Waga21,6 kg (rozmiar L)
Cena11.499 Euro
Sieć www.santacruzbicycles.com
SpadekUphill
 
płynne działanieZwinny
 
Santa Cruz umieścił poprzeczkę wysoko w swoich poprzednich e-MTB. Buty, które musi wypełnić nowa Vala, są odpowiednio duże i wielu rowerzystów górskich z napędem elektrycznym było sceptycznych wobec nowego tylnego trójkąta. Ale możemy Cię zapewnić: Santa Cruz Vala to także doskonały e-MTB, któremu udaje się połączyć mocne strony Hecklera i Bullita na jednej platformie. Rezultatem jest niezwykle wszechstronny, przemyślany i przekonujący technicznie rower, który praktycznie nie ma słabych punktów. Dla niektórych motocyklistów problemem może być jedynie wbudowany akumulator – podobnie jak wysoka cena.
tagi:BoschE-RowerE-MTBpolecaneSanta CruzSanta Cruz ValaVala

O Michała Faissa

Michael Faiß studiował anglistykę i historię w Monachium. Po spędzeniu roku w Anglii pracował jako tłumacz między innymi dla magazynu Procycling i Degen Mediahouse. Od dzieciństwa jest także zapalonym rowerzystą i mechanikiem, a zwłaszcza poza utartymi szlakami czuje się jak w domu.

Healy Tour de France

Tour de France nr 6: Healy wygrywa po 43 kilometrach solo

Dyskretnie i stylowo przez miasto: Pegasus Versario EVO

Zmieniony E-Hardtail dla wszechstronnego zastosowania: BYKI Copperhead EVO 29

Magura Louise Elite

Recenzja Magura Louise Elite: Jaki jest punkt odniesienia dla stosunku ceny do jakości w średniej klasie rowerów elektrycznych E-MTB?

Prognoza Tour de France

Zapowiedź Tour de France nr 6: Ciągły wzrost i spadek

Evenepoel Tour de France

Tour de France nr 5: Evenepoel pewnie wygrywa jazdę na czas

Zrób miejsce na większy komfort: Troy Lee projektuje ochraniacze na kolana na scenę

Evenepoel Criterium du Dauphine

Zapowiedź Tour de France nr 5: Kto wygra jazdę na czas w Caen?

Tour de France Pogacar

Zapowiedź Tour de France nr 4: Pogacar chce zemsty w Rouen

Lepszy Tour de France

Tour de France nr 3: Merlier wygrywa po chaosie spowodowanym wypadkiem na spokojnym etapie

Lustro S-Works Power Evo: Komfort spotyka się z wydajnością

Atera Forza M: Wygraj bagażnik na rower, aby przeżyć więcej przygód

Tour de France Philipsena

Zapowiedź Tour de France nr 3: Masowy sprint w Dunkierce

Van der Poel Tour de France

Tour de France nr 2: Mathieu van der Poel pokonał Tadeja Pogacara

Related Stories

  • Aktualizacja oprogramowania Sachs RS w teście: Dzięki trybom adaptacyjnym do najlepszego silnika dla e-MTB?
  • Nicolai S18 Swift w pierwszej jeździe: Czy chciałbyś trochę więcej?
  • BH iLynx+ SL w pierwszym teście: 85 Nm i 630 Wh poniżej 19 kg!
  • Porsche eBike Cross Performance EXC: Nieco inny test roweru elektrycznego
  • Cube AMS Hybrid One44 w teście: Bezkompromisowo dobry?
  • Zespół Velomotion
  • fakty medialne
  • Publikacje
  • Ochrona danych/RODO

© 2025 Velomotion GmbH