Kolarstwo: Marc Hirschi zaliczył doskonały debiut. W swoim pierwszym wyścigu dla swojego nowego zespołu Tudor Szwajcar od razu odniósł zwycięstwo.
Hirschi pewnie wygrywa pojedynek sprinterski
41. edycja Clàssica Comunitat Valenciana 1969 – rozpoczyna się Gran Premi València Marca Hirschiego (Tudora). Szwajcar wygrał dwuosobowy sprint z Włochem po pokonaniu 184 kilometrów z Walencji do La Nucía Christiana Scaroniego (XDS – Astana). Już dawno wydawało się, że zatriumfuje kolejny Szwajcar. Jana Chrzestnego (ZEA – XRG) był najszybszy na ostatnim podjeździe tego dnia – Alto de Turrón Duro – i nawet przekroczył szczyt z kilkusekundową przewagą. Za nimi jednak dwaj prześladowcy połączyli siły, tak że Christen został ponownie dogoniony. Następnie chwycił się za prawe udo i wysłał wiadomość radiową. Prompt zaatakował swojego kolegę z drużyny w grupie pościgowej Antonio Morgado (ZEA – XRG) wraz z Santiago Buitrago (Bahrajn – zwycięski). Ale było już za późno. Portugalczykowi i Kolumbijczykowi udało się wyprzedzić Jana Christena, ale to już nie wystarczyło, aby dostać się do przodu. Po wczorajszym zwycięstwie w Gran Premio Castellón – Ruta de la Cerámica Morgado nadal może cieszyć się z trzeciego miejsca.
#ClassicaCV1969♂️#EscarabajosXElMundo♂️
Cuarto lugar para el ciclista kolumbijski @SantiagoBS26 de @BHRZwycięski w @1969_cv, sprawdź ganada por el suizo Marc Hirschi de @TudorProCycling.pic.twitter.com/RkG3Y2pzEY
— LA RUEDA COLOMBIA (@LaRuedaColombia) 26 stycznia 2025 r.