Kolarstwo: Tadej Pogacar nowym mistrzem świata. Słoweniec pewnie zdobył złoty medal w wyścigu szosowym, atakując na 100 kilometrów przed metą i nie dał się już złapać. Srebro i brąz przypadły odpowiednio Benowi O'Connorowi z Australii i Mathieu van der Poelowi z Holandii.
Pogacar jest nie do pokonania
Po raz kolejny zadziwił i imponująco zdominował wyścig kolarski: Tadeusz Pogacar. Po zwycięstwie w Giro d'Italia i Tour de France Słoweniec jest teraz mistrzem świata. Atakem na ponad 100 kilometrów przed metą pozostawił wszystkich przeciwników w pozycji stojącej i niezdolnej do dogonienia. Za nimi nie było zgody co do tego, jak dogonić rywali, choć różnica nigdy nie przekraczała 80 sekund. Zatem ścigającym zależało tylko na srebrze i brązie, o czym właśnie mówili Ben O'Connor z Australii i ubiegłoroczny zwycięzca Mathieu van der Poel z Holandii może się doczekać. Pogacar odczuł wielką ulgę podczas wywiadu ze zwycięzcą i sam mówił o jednym „głupi atak”. Jego wczesny atak nie był planowany.
Lipowitz i Geschke w grupie ucieczki
Niemiecki zespół skupiony wokół szefa zespołu Andre Greipela wypracował sobie doskonałą sytuację w pierwszej połowie wyścigu. Szymon Geschke powstał ze Szwajcarami Sylwan Dillier, Norweg Tobiasz Foss, Portugalczycy Rui Oliveira, Luksemburczyk Luc Wirtgen i Polska Piotr Pekała grupa ucieczki dnia. Następnie od peletonu oderwała się kolejnych dziesięciu kolarzy, w tym Niemiec Floriana Lipowitza, Australijczyk Jay'a Vine'a, Belg Laurensa de Plusa i Słowenii Jana Tratnika.
Pogacar pozwala wybuchnąć szaleństwu
Po zjednoczeniu 16 kolarzy z obu grup ucieczkowych, słoweńska kadra narodowa zwiększyła tempo w peletonie. Na 100 kilometrów przed metą – co oczywiście było zaskoczeniem dla wszystkich jego konkurentów – Tadej pogacar już w ofensywie. Największy faworyt Słowenii, który w tym roku wygrał już Giro d'Italia i Tour de France, od razu zdołał powiększyć przewagę. Nikt nie mógł za nim podążać. rodak Jana Tratnika czekał na niego, a następnie zawiózł go do przedniej grupy. 80 kilometrów później Pogacar zaatakował ponownie i odszedł – z wyjątkiem swojego kolegi z drużyny ZEA Paweł Siwakow z Francji – wszyscy jego towarzysze z byłej grupy ucieczki po prostu tam stoją. Peleton zdawał się panikować. Belgowie, Holendrzy i Amerykanie starali się utrzymać dystans do Pogacar w granicach. Pomocnicy byli jednak już zmęczeni i ciągłe ataki na siebie utrudniały ich dogonienie.
O'Connor zdobywa srebro przed Van der Poelem
Po licznych atakach na ścigających Australijczykom udało się zbliżyć do bramki Ben O'Connor rozwiązywać. Powinien być bardzo zadowolony ze zdobycia srebrnego medalu po wyczerpującej Vuelta a Espana. Holender Mathieu van der Poel wskoczył na trzecie miejsce, ale jako ubiegłoroczny zwycięzca nie będzie z tego do końca zadowolony. Marca Hirschiego jako szwajcarska nadzieja zajęła szóste miejsce. Mimo dobrej pozycji wyjściowej Niemcom zabrakło do pierwszej dziesiątki.
A co z podróżą do… 100 kilometrów dotarcia do celu? Tadeja Pogacara!
Suivez les mistrznats du monde de cyclisme sur Eurosport #Zurych2024 #LesRP pic.twitter.com/WaBaehJEEe
— Eurosport Francja (@Eurosport_FR) September 29, 2024
Tadej Pogacar jedną z burmistrzowskich wystaw historycznych ogłosił Puchar Świata i ukończył potrójne Giro, Tour i Mundial.
Lo ma visto en @Eurosport_ES y @StreamMaxES. #Zurych2024 pic.twitter.com/BNmndmqoQh
— Eurosport.es (@Eurosport_ES) September 29, 2024