Kolarstwo: Tadej Pogacar jest niestrudzony. Słoweniec wygrywa także 19. etap Tour de France na terenie narciarskim Isola 2000 i tym samym jeszcze bardziej powiększa swoją przewagę w klasyfikacji generalnej. To jego czwarte zwycięstwo w tegorocznym Tour de France.
Pogacar demonstruje swoją wyższość
Wielu ekspertów tak przypuszczało Tadej pogacar (ZEA) może potencjalnie upaść w trzecim tygodniu Tour de France. Ale mylili się. Więcej, bo Słoweniec po niezwykle imponującym występie wygrał także dzisiejszy odcinek o długości 144,6 km z Embrun do Isola 2000. W ten sposób świętuje swoje czwarte zwycięstwo w tegorocznym Tour de France. Choć przed metą znajdowała się bardzo silna grupa uciekinierów, pozwolił swoim kolegom pracować przez cały dzień, a następnie zaatakował siebie dziewięć kilometrów przed metą. Reszta? Triumfalna podróż. Pogacar podjechał w stronę przywódcy Matteo Jorgensona (Visma – Lease a Bike), zostawił go na stojąco i pojechał po kolejne zwycięstwo etapowe. Zrób to za tym jonas vingegaard (Visma – Wypożycz rower) i Remco Evenepoel (Soudal – Quick-Step) z drugim i trzecim miejscem w klasyfikacji generalnej. Co jeszcze im pozostało?
Visma – Lease a Bike stanowi silną grupę odstającą
Ponownie ponad 20 mężczyzn połączyło się w oderwaną grupę. Jednak ze względu na niezwykle trudny profil etapu, tylko najsilniejsi kolarze byli w stanie utrzymać prowadzenie aż do ostatniej wspinaczki. Z Ryszard Carapaz (EF Edukacja – EasyPost), Szymon Jacht (Jayco – AlUla), Jay Hindley (Bora – hansgrohe), Wilco Keldermana (Visma – Wypożycz rower) i Matteo Jorgensona (Visma – Lease a Bike) pozostałych pięciu również było niezwykle silnych. Ich przewaga u podnóża góry na Isola 2000 wyniosła nieco ponad cztery minuty. Jednakże zespół ZEA Team Emirates również nie dał dzisiaj szansy ucieczce. Pomocnicy Tadej pogacar (ZEA) próbowała stopniowo zmniejszać zaległości.
Küng przedwcześnie kończy Tour de France
Ze względu na bardzo trudny etap niektórzy profesjonaliści musieli dziś ponownie walczyć z okresem oczekiwania. Szwajcar nie wziął nawet udziału w 19. etapie Tour de France 2024 Stefana Künga (Groupama – FDJ) i Holender Nilsa Eekhoffa (dsm-unternehmenich PotNL). Podczas wyścigu wzrosła Jake'a Stewarta (Izrael – Premier Tech) z roweru.
Pogacar goni Jorgensona
Okazał się najsilniejszym kierowcą w grupie ucieczkowej Matteo Jorgensona (Visma – wypożycz rower). Amerykanin zaatakował na początku ostatniego podjazdu i zostawił wszystkich swoich towarzyszy w tyle. Tymczasem w grupie zasiedli faworyci Tadej pogacar (ZEA) rozpoczął atak na dziewięć kilometrów przed metą, choć Słoweniec był u jego boku Adam Yates (ZEA) i João Almeida (ZEA) nadal miał dwóch członków drużyny. Ponieważ żółtodziób także chciał wygrać dzisiejszy etap, musiał przejść do ofensywy już na samym początku, gdy miał jeszcze prawie trzy minuty straty. Zgodnie z przewidywaniami, dzisiaj również nikt nie mógł za nim podążać. jonas vingegaard (Visma – Wypożycz rower) i Remco Evenepoel (Soudal – Quick-Step) było jasne, że żółta koszulka jest poza zasięgiem, a wygranie tegorocznego Tour jest utopią. Zatem dzisiaj wszystko sprowadziło się do pojedynku dnia pomiędzy Pogacarem i Jorgensonem – z lepszym zakończeniem dla Słoweńca, który tym samym jeszcze bardziej powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej.
Idzie Tadej Pogacar!#TDF2024 : Paw pic.twitter.com/k0iqeDLhCp
— NBC Sports Cycling (@NBCSCycling) 19 lipca 2024 r.